Utoniemy w śmieciach

To nie żart i nie futurystyczna wizja Lubania. Jeśli mieszkańcy nie zrozumieją pewnych prawideł, którymi rządzi się współczesna gospodarka, tak może się stać. Dobrze się stało, że mieszkanka tzw. PODKOWY poruszyła ten ważki temat.
Niejednokrotnie już na łamach ZL poruszany był temat, kto odpowiada za czystość w mieście na poszczególnych etapach gospodarki odpadami. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że wiele zależy od nas, mieszkańców. Kolejnym ogniwem są zarządcy i na końcu Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych w Lubaniu, który zawiera z nimi umowy na wywóz odpadów komunalnych zmieszanych, czyli tych gromadzonych w pojemnikach. Mają one różną pojemność, w zależności od ilości zamieszkałych w danym budynku osób. Są opróżniane przez ZGiUK zgodnie z harmonogramem, przynajmniej raz w tygodniu. W przypadku instytucji czy sklepów, czyli osób prawnych, zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku w gminie wywożone są w zależności od ilości wytworzonych odpadów, na co są zawierane oddzielne umowy. Skupmy się jednak na mieszkańcach. Na wywóz odpadów typu gruz, zbity tynk, kafle, deski oraz wielkogabarytowych, jak np. meble, trzeba zawrzeć odrębną umowę lub zlecenie, ponieważ comiesięczna opłata za wywóz nieczystości nie obejmuje tego rodzaju odpadów. Należy wówczas zamówić kontener, który podstawia ZGiUK, zlecić wywóz jego zawartości i oczywiście za tę usługę zapłacić.
Na terenie miasta powstaje wiele takich punktów, gdzie są podrzucane i gromadzone odpady budowlane czy wielkogabarytowe. Robią to okoliczni mieszkańcy, ale też zdarza się, że przywożone są z pobliskich wiosek. Między innymi tak się dzieje na Armii Krajowej przy Lubamecie, tzw. Podkowie, także przy ul.Wrocławskiej przy murach obronnych, na ul.Kazimierza Wielkiego i wielu, wielu innych miejscach.
Aby nie utonąć w śmieciach, w naszym wspólnym interesie jest, aby wszystkie takie przypadki zgłaszać zarządcom. Bo to oni są zobowiązani do dbałości o czystość zarządzanych obiektów. Aby unikać tworzenia się takich nielegalnych wysypisk i dodatkowych opłat za ich wywóz – bo to odbywa się na koszt mieszkańców - należy powiadamiać straż miejską o przypadkach podrzucania tego typu odpadów.
- Zwracam się do wszystkich mieszkańców żeby żywo reagowali na takie przypadki – mówi prezes ZGiUK w Lubaniu Michał Turkiewicz. – My robimy porządek przy pojemnikach lub w boksie tam gdzie mamy na to zlecone. Przypominam, że za utrzymanie czystości wokół pojemników odpowiedzialny jest zarządca, bądź właściciel nieruchomości. Jeśli nam zleci taką usługę to my ją wykonujemy. W wielu przypadkach tak się dzieje. Ale podkreślam, że w przypadku gruzu czy mebli my tego za darmo wywieźć nie możemy. Nie ze złej woli ale obowiązującego nas regulaminu i praw ekonomii. Rozwiązaniem może będzie wprowadzenie podatku tzw. śmieciowego, czyli opłaty za wywóz i gospodarowanie odpadami, który obowiązywać będzie od początku 2013 roku. Wówczas może unikniemy tego nagminnego procederu podrzucania śmieci przez sklepy i instytucje lub okoliczne wioski do pojemników mieszkańców.
Reasumując za przedstawiony stan rzeczy w Podkowie i innych podobnych miejscach odpowiedzialny jest zarządca, a nie ZGiUK. Ten ostatni oczywiście zobowiąże się do utrzymywania czystości w tych miejscach, ale jeśli dostanie na to zlecenie.