Wprawdzie pozostało jeszcze kilka nazw, które warto by było zmienić ale ponieważ jest to związane z kosztami ponoszonymi przez samorząd – a jak wiadomo na dzień dzisiejszy sytuacja finansowa miasta jest trudna – na początek radni na tapetę wezmą Żymierskiego a dopiero później zajmą się pozostałymi. Mieszkańcy Lubania a nawet Instytut Pamięci Narodowej od dawna sugerowali zmianę nazwy ulicy, tak aby rozprawić się z Żymierskim ostatecznie. Chluby on miastu nie przynosi. Kolejny trakt, którego nazwą w przyszłości zajmie się rada, to ul.Graniczna łącznie z nowo wybudowaną drogą za kościołem Świętej Trójcy. Według jednej z koncepcji całość miałaby nosić nazwę budowniczego kościoła Księdza Infułata Adalberta Antera. Jednak w związku z protestem mieszkańców ul.Granicznej, jest ona mocno rozważana i być może pod uwagę będzie brany jedynie nowy odcinek, zwany małą obwodnicą. To on miałby nosić nazwę Księdza Infułata Adalberta Antera. Dodać jednak trzeba, że zmiany nazwy ul.Granicznej zamierzano dokonać nie dla fanaberii a dlatego, że tę samą nazwę noszą dwa trakty – miejski i gminny – i w związku z tym często dochodzi do pomyłek. Zdarza się np., że karetka pogotowia jedzie na niewłaściwą ulicę lub poczta dostarcza korespondencję pod zły adres.
Kolejny dylemat dotyczący nazewnictwa ulic dotyczy nadania jednej z nich miana dr Lucjana Kopcia. Mieszkańcy już od dawna oczekują na uhonorowanie tego zasłużonego dla lubańskiej służby zdrowia wieloletniego dyrektora szpitala, nadając jednej z większych ulic Lubania jego imię. Swego czasu był pomysł, żeby łącznik z osiedla Piastów do szpitala nosił jego nazwę, ale wtedy radni stwierdzili, że jest ona zbyt mała i nieznacząca by jej patronował. Być może nieszczęsnego Żymierskiego zastąpi dr Lucjan Kopeć, z którego lubańska społeczność jest taka dumna i wówczas jedna z centralnych ulic miasta nosiłaby nazwę lubańskiego lekarza. Pojawił się też pomysł, autorstwa strzelców, by bezimienny dotąd park na Kamiennej Górze nazwać Parkiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pomysłów jest wiele ale ich realizacja ze względu na finanse musi zostać rozłożona w czasie. Najważniejsze dla nas wszystkich jest jak najszybsze pozbycie się Żymierskiego.
Z dnia: 2012-04-04, Przypisany do: Nr 7(438)