10 września w godzinach dopołudniowych szopy przyległe do kamienicy zajęły się ogniem, który dość szybko się rozprzestrzeniał. Na miejsce błyskawicznie przybyła jednostka składająca się z dwóch zastępów z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu.
- Doszczętnie spaliła się szopa a druga zaczęła się palić – mówi aspirant sztabowy Przemysław Zurych zastępca dowódcy zmiany z KPPSP w Lubaniu. – Poważnie zagrożone były dwa budynki mieszkalne obok nich ale szybko zostały przez nas ugaszone. Najprawdopodobniej przyczyną powstania pożaru jest zaprószenie, chociaż mieszkańcy twierdzą, że ktoś mógł im szopę podpalić.
Mieszkańcy budynków mogą mówić o szczęściu, bo oprócz strat materialnych nikt na zdrowiu nie poniósł uszczerbku. Słowa uznania należą się strażakom. Są zawsze tam gdzie trzeba i kiedy trzeba.
Z dnia: 2012-09-12, Przypisany do: Nr 17(448)