W Lubaniu właśnie zawiązuje się Stowarzyszenie „Stara Parowozownia”, którego między innymi jednym z głównych celów będzie uratowanie starej parowozowni wachlarzowej z 1865 roku, która znajduje się na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Lubaniu. W sprawę zaangażowało się już kilkanaście osób, w tym przedstawiciele PKP Cargo, pracownicy byłych ZNTK w Lubaniu, kolejarze, dziennikarze lokalnych mediów. Inicjatywępopierają niektórzy radni Rady Miasta Lubania i Rady Powiatu Lubańskiego oraz burmistrz Lubania w latach 1998–2010, a obecnie wicestarosta lubański Konrad Rowiński.
- Lubańska parowozownia jest obecnie jednym z największych, tego typu zachowanych obiektów w Europie, który potrzebuje pilnie pomocy. Pozbawiona odpowiedniej opieki konserwatorskiej oraz prac renowacyjnych może w każdej chwili ulec całkowitemu zawaleniu - mówi Piotr Gniewczyński, inicjator pomysłu i założyciel Stowarzyszenia „Stara Parowozownia”. - Obecnie szybkiej naprawy wymaga konstrukcja dachu parowozowni. Celem stowarzyszenia będzie uratowanie tego pięknego architektonicznie obiektu przy współpracy powiatu i miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Wpis lubańskiej parowozowni do rejestru zabytków został dokonany w ubiegłym roku, co według miłośników kolejnictwa z Lubania stanowi fakt świadczący o jej historycznej wartości. Stowarzyszenie planuje pozyskać fundusze na renowację parowozowni w ramach środków z Unii Europejskiej, z programów na lata 2014-2020, oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ale Stowarzyszenie „Stara Parowozownia”, oprócz uratowania obiektu od dalszej degradacji, chce iść dalej i zamierza również w niedalekiej przyszłości zająć się stworzeniem muzeum/skansenu kolejnictwa.
- Wstępnie spółka PKP Cargo S.A. zadeklarowała możliwość bezpłatnego przekazania naszemu stowarzyszeniu parowozów wraz z taborem. Są to m.in. piękne lokomotywy serii Ol49 lub Ty2/Ty42. Uzależnia to jednak od poniesienia kosztów związanych z ich renowacją tak, aby mogły być eksponowane jako eksponaty muzealne. Główne chodzi tutaj o ich wymalowanie z zachowaniem historycznych barw – koszt farby - oraz ewentualnie koszt ich transportu do Lubania - przekonuje Gniewczyński. - Istnieje także możliwość przywrócenia parowozów wraz z wagonami do ruchu i stworzenie tym samym tzw. kursów retro. Parowozy mogłyby kursować na trasie z Lubania do Jeleniej Góry, Leśnej czy Zgorzelca lub nawet Drezna. Wszystko jest jednak kwestią czasu i funduszy, które udałoby nam się pozyskać.
O słuszności idei zawiązania w Lubaniu Stowarzyszenia „Stara Parowozownia” przekonany jest były burmistrz Lubania, a obecnie wicestarosta Konrad Rowiński.
- To ciekawa inicjatywa, jeżeli działania miłośników kolei skupionych w tworzącym się Stowarzyszeniu „Stara Parowozownia” powiodą się, to niewątpliwie podniosłaby się atrakcyjność turystyczna nie tylko miasta, ale i całego powiatu lubańskiego - mówi Konrad Rowiński. – Choć realizacja pomysłu na pewno nie będzie łatwa.
Zdaniem Piotra Gniewczyńskiego przykre jest to, że autokary pełne turystów z zagranicy (głównie z Niemiec), które przejeżdżają przez Lubań, nieopodal zabytkowego dworca oraz innych ciekawych obiektów jego infrastruktury, nie zatrzymują się nawet aby je zobaczyć.
- Podejrzewam, że turyści przejeżdżający przez Lubań w kierunku Jeleniej Góry nawet nie wiedzą, że nasze miasto ma im do zaoferowania potężną dawkę historii, która miała wpływ na rozwój gospodarczy całego Śląska – mówi Piotr Gniewczyński. - Następnym faktem jest to, że kolej była motorem napędowym gospodarki, dzięki której bogacił się także Lubań jako miasto. Natomiast przyszłość udowodniła, że to, co zostało stworzone dzięki niej, doprowadziło ten środek transportu do jej marginalizacji w gospodarce i ruiny. Dlatego chcemy dążyć do tego, aby to, co świadczyło o sile naszego miasta, zostało jemu zwrócone w postaci ocalenia tych wartościowych historycznie i architektonicznie obiektów. Pozostajemy w stałym kontakcie z osobami decyzyjnymi w PKP Cargo S.A., panem Andrzejem Wilkiem, który obiecał swoje poparcie dla tego projektu oraz innymi stowarzyszeniami o podobnym charakterze w kraju i zagranicą, m.in. Towarzystwem Ochrony Zabytków i Organizacji Skansenów w Pyskowicach i Muzeum Kolejnictwa w Bochum (Niemcy).
Obecnie wokół tej idei jest zaangażowanych kilkanaście osób, dla których wartości historyczne i kultura regionu stanowią motor napędowy do podjęcia dalszych działań. Zapraszamy wszystkich chętnych, którzy chcą wziąć udział w ciekawym i wartościowym projekcie historycznym.
Zapisy do stowarzyszenia „Stara Parowozownia”: e-mail: skansenluban@wp.pl (imię i nazwisko oraz dane kontaktowe).
Z dnia: 2013-06-20, Przypisany do: Nr 12(467)