- W sumie jeszcze nie wygrałam, bo to były dopiero dwa etapy. Rejonowy dzielił się na eliminacje wstępne i główne. I okazało się, że przeszłam przez jedne i drugie, a teraz mam przyjemność wyjechać do Tarnobrzegu na finał – mówi Dominika Kuręda.
Dominika swój awans do finału wyśpiewała piosenką „Zostań” z konkursowej płyty organizatorów „Wygraj Sukces” oraz utworem pt. „Małe tęsknoty” Krystyny Prońko.
- Nie mam wygórowanej opinii o moich możliwościach wokalnych, ale pojechałam tam ponieważ tak chciał pan Leon Iwiński – kontynuuje Dominika. - W Zielonej Górze nie miałam pewności, czy przejdę dalej i tu pojawiła się pierwsza niespodzianka. Ale w Słubicach byłam pewna, że na tym przygoda się skończy. Stało się jednak inaczej – zakwalifikowałam się do finałowej dwunastki na występ w Tarnobrzegu.
Jak mówi nasza finalistka - muzyka zawsze była obecna w jej domu, ponieważ jej mama także często śpiewa i to chyba było takim pierwszym przyczynkiem do tego, że i ona sama bardzo polubiła śpiew. Ulubionymi piosenkarkami Dominiki jest Amy Winehouse i Adele. Jednak dopiero w Miejskim Domu Kultury w Lubaniu jej talent nabrał konkretnego kształtu, przeradzając się w jeszcze większą pasję.
- W naszym lubańskim MDK-u jest bardzo sympatycznie, a prowadzący zajęcia nie strofuje mnie, mówiąc że „to śpiewasz źle, popraw to i tamto” – podsumowuje Dominika Kuręda. - Tutaj mam własne pole i przestrzeń, mogę się otworzyć, a krytykę uzyskać w łagodny sposób, żeby nie poczuć się urażoną – dodaje.
Wielki finał już niebawem. Nie pozostaje nam nic innego jak gratulować osiągnięć i życzyć, aby Dominika – zgodnie z mottem konkursu - rzeczywiście wygrała sukces.
(Artur D. Grabowski)
Z dnia: 2014-05-26, Przypisany do: Nr 10(489)