Przygotowania do zmiany lokalizacji trwały od kilku lat. Zaczęło się od przekazania budynku w Bolesławcu przy ul. Bankowej 6, a od 21 października br. kolejne partie dokumentów przechodzą 3-tygodniowy proces fumigacji (odgrzybiania) i przenoszone są do nowej siedziby w Bolesławcu. Ostatni transport archiwaliów ma mieć miejsce 5 grudnia br.
Jak mówi kustosz Barbara Grzybek – w lubańskim archiwum znajdowało się ponad 688,48 metrów bieżących akt (49.030 teczek), co daje w sumie 386 zespołów archiwalnych. Około 70 proc. z tego wszystkiego obejmowało Lubań i powiat lubański, 20 proc. Zgorzelec i powiat zgorzelecki. Zaledwie 10 proc. dokumentacji dotyczyło Bolesławca i powiatu bolesławieckiego, co zebrane zostało w 17 jednostek (teczek) archiwalnych. Aby wyobrazić sobie tę dysproporcję warto dodać, że akta Lubania zebrane zostały w 3 tys. jednostek archiwalnych. To pokazuje jak bardzo ważnym ośrodkiem naukowo-badawczym dla Lubania było Archiwum Państwowe.
Powiatowe Archiwum Państwowe w Lubaniu zostało powołane 6 lutego 1961 roku Zarządzeniem nr 1 Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych w sprawie zwinięcia Powiatowego Archiwum Państwowego w Bolesławcu i utworzenia Powiatowego Archiwum Państwowego w Lubaniu. Zarządzenie to weszło w życie 1 marca 1961 roku. Jego pierwszym kierownikiem został Jan Chmiel, a drugim pracownikiem, zatrudniona od 1962 roku, Krystyna Kaliszewska. Archiwum w chwili utworzenia zajmowało dwa pomieszczenia, biuro i magazyn o łącznej powierzchni 49 metrów kwadratowych w budynku przy ul. Brackiej. Dopiero potem siedzibą archiwum stała się piękna kamienica przy ul. Bankowej.
Dziś historia zatacza koło. Tym razem archiwum „zwija się” z Lubania i przenosi do Bolesławca. Prace nad przeprowadzką trwają w najlepsze. Regały, na których kiedyś znajdowały się dokumenty o historii regionu i jego mieszkańcach, pustoszeją, a następnie są demontowane. Przeprowadzka potrwa do połowy grudnia br. Podwoje nowego archiwum w Bolesławcu dla badaczy, historyków i mieszkańców otwarte zostaną w maju 2015 roku. Nam, mieszkańcom Lubania i okolic, pozostanie kilka dobrych wspomnień i wciąż niezaspokojone pragnienie poznawania dziejów pogranicza śląsko-łużyckiego, które teraz będzie musiało wypełnić Muzeum Regionalne i pełni historycznej pasji lubańscy regionaliści.
(AG)
Z dnia: 2014-12-19, Przypisany do: Nr 23(502)