* Andrzej Furka z Lubania
- Od tamtych czasów, kiedy obowiązkowo trzeba było maszerować w pochodzie 1-majowym minęło sporo lat. Dawne prawdy zastąpiły prawdy nowe. Marginalizowane kiedyś święto 3-go Maja stało się dziś ważniejsze od „niesłusznego” święta 1-go Maja. A my, świadkowie tamtych lat przy takich okazjach wspominamy i dobre i złe strony tych nieszczęsnych pochodów. Ale najważniejsze żebyśmy byli zdrowi.
* Anna Wajda z Lubania
- Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że obecnie święta majowe spędzamy bardzo rodzinnie. Czeka się na nie, aby gdzieś wyjechać lub wyjść, pogrillować a przede wszystkim pobyć razem. Kiedyś, moim zdaniem – a byłam wówczas dzieckiem - wszystko było robione na siłę. No może dzieci były bardziej zadowolone, bo jakiegoś balona się czasem dostało. Ja osobiście już nie mogę się doczekać tych świąt, głównie ze względu na pobycie z rodziną.
* Karol Wizowski z Lubania
- Pochody, kojarzące się głównie ze świętami 1-Majowymi to było z jednej strony zło – bo nas do czegoś zmuszano, z drugiej z kolei – my, jako ludzie mieliśmy powód do spotkania się, pogadania a często do fajnej zabawy towarzyskiej. Nie wiem, czy tak do końca to było złe.
* Marta Jamka z Bolesławca
- Jestem w takim wieku, że pamiętam obchody Święta Pracy, ale z punktu widzenia gapiącego się dziecka, któremu bardzo się wszystko podobało. Muzyka grała, było dużo kolorowych ludzi, były balony i wesoło. Dzisiaj chyba święta majowe – głównie Konstytucji 3 Maja – obchodzimy zbyt patetycznie. A szkoda.
Z dnia: 2015-04-29, Przypisany do: Nr 8(511)