Ta promocyjna impreza powiatu jest pomysłem świetnym, ale niestety przez miejscowych chyba mało docenianym. Tego dnia przybywający do zamku mają okazję przenieść się w czasie o co najmniej kilkaset lat.
- Bardzo się cieszymy, że na terenie naszego powiatu powstała ta fikcyjna kraina – powiedział Walery Czarnecki, starosta lubański, otwierając imperzę. - Co roku wybieramy nowego księcia. Nasze rycerstwo, dzieli się na dwa obozy. Jedna grupa domaga się abdykacji panującego władcy, natomiast druga za wszelką cenę chce uchronić panującego księcia. W ten oto sposób ci, którzy wygrywają w danym roku i mają swojego księcia, korzystają z dostatku i dobrobytu. Natomiast ci, którzy niestety nie obronili ustępującego księcia takiej szansy nie mają. W ten sposób na terenie Księstwa Czocha przeprowadza się słynną zasadę zrównoważonego rozwoju – podkreślił Walery Czarnecki, starosta lubański.
Na gości czekało wiele atrakcji m.in. pokazy walk rycerskich, staropolskie jadło a wieczorem występy gwiazd. Zgodnie z tradycją, koronowany jest tu nowy władca Księstwa Czocha, panujący przez kolejny rok. Jego zadaniem jest jak najszersze promowanie powiatu, który wyniósł go na tron. W tym roku władcą tej fikcyjnej krainy zwanej Księstwem Czocha został Andrzej Poniedzielski - jedna ze sztandarowych postaci polskiego kabaretu i satyry - który przy pomocy swoich rycerzy odebrał tytuł poprzednikowi Adamowi Nowakowi liderowi zespołu Raz Dwa Trzy, dzierżącemu tytuł księcia przez ostatni rok.
– Południe Dolnego Śląska jest bajkową krainą, do której z wielką przyjemnością zawsze wracam, dlatego też zgodziłem się na takie przebieranki, bo w zasadzie niechętnie się przebieram - powiedział Andrzej Poniedzielski. - Ostatnią tak radykalną przebiórkę przeżyłem przy pierwszej komunii. Ale szczerze mówiąc nigdy księciem nie byłem i może być ciekawie. Tego typu miejsca, tego typu krajobrazy, na dodatek uzbrojone w historię w dobrym tego słowa znaczeniu, powinny mieć taki element baśniowy.
Koronacja, pokazy walk rycerskich oraz tańców z minionej epoki, poezja śpiewana, satyra i wyśmienita zabawa – tak w wielkim skrócie opisać można czwartą odsłonę Księstwa Czocha.
Jak co roku, uroczysta koronacja rozpoczęła się pochodem od bram Zamku Czocha. W jej trakcie monarcha złożył przed zebranymi uroczystą deklarację, że swoim nazwiskiem i dorobkiem artystycznym będzie promował szeroko powiat lubański. Recital Księcia Andrzeja Poniedzielskiego, świetnego satyryka i kabareciarza był jak zwykle mistrzowski. Widzowie usłyszeli satyryczne komentarze do aktualnej rzeczywistości w formie piosenek i monologów. Na zakończenie wystąpił także z recitalem Janusz Radek, który w tej bajkowej scenerii zabrzmiał bardzo ciekawie. Także zespół White Garden zgromadzonej widowni bardzo się podobał. Zaprezentował on autorskie kompozycje folkowe, utwory inspirowane folklorem, a także twórczo rozwinięte motywy nawiązujące do muzyki dawnej. Zespół Bez Nazwy Lirycznie był kolejną propozycją organizatorów. W jego wykonaniu publiczność usłyszała nowe, świeże brzmienie znanych utworów wywodzących się z nurtu poezji śpiewanej. Zebranych zaczarował także koncert Karkonoskiego Zespołu SZYSZAK, choć musiał ustąpić słonecznym rytmom Grecji w wykonaniu Nikosa Rukcetosa i Greckiej Grupy Orfeusz. Pełen ekspresji, barwny koncert w zestawieniu z charyzmatycznym liderem porwał do zabawy przybyłych gości.
Głównym organizatorem tego wydarzenia był Powiat Lubański. W organizację włączyli się również Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, Nadleśnictwo Świeradów, Miasto i Gmina Leśna oraz Zamek Czocha. Patronat nad tegoroczną edycją sprawowali - Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Grzegorz Pietruńko, Dyrektor RDPL we Wrocławiu, Walery Czarnecki, Starosta Lubański oraz Mirosław Markiewicz, Burmistrz Leśnej.
(oprac.tk)
Z dnia: 2015-10-06, Przypisany do: Nr 18(521)