Projekt rewitalizacji starej, zabytkowej parowozowni w Lubaniu ma potrwać kilkanaście miesięcy i według prezes KSSEMP Iwony Krawczyk jest bardzo imponujący.
- W odbudowanej parowozowni znajdzie się sala muzealna oraz dwie nowoczesne sale konferencyjne, z których będą mogły korzystać np. samorządy Lubania i powiatu lubańskiego. W obiekcie znajdzie się również wydział zamiejscowy KSSEMP. Odnowimy również całe otoczenie obiektu oraz wybudujemy parkingi - mówi szefowa kamiennogórskiej strefy ekonomicznej Iwona Krawczyk.
Realizacja projektu będzie kosztować 12.000.000 zł, a środki urzędnicy KSSEMP chcą pozyskać z nowego programowania unijnego na lata 2014-2020, które niebawem uruchomi Urząd Marszałkowski.
Warto przypomnieć że lubańska parowozownia do lat sześćdziesiątych XX wieku była „domem” dla wielu parowozów, które kursowały między Lubaniem a Jelenią Górą, Świeradowem, Zgorzelcem, Węglińcem i Leśną. Kiedy PKP postanowiły zastąpić lokomotywy parowe taborem elektrycznym i spalinowym, wówczas oddano parowozownię w zarząd Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, które właśnie przystępowały do remontu wagonów mieszkalnych dla załóg remontowych PKP. Odtąd parowozownia stała się wydziałem napraw wagonów. Na początku lat dziewięćdziesiątych w starej parowozowni remontowano również wrocławskie i gorzowskie tramwaje.
Gdyby rzeczywiście udało się odbudować dawną parowozownię, byłoby to wydarzenie na skalę europejską, bowiem podobnych obiektów na Starym Kontynencie jest zaledwie kilkanaście. Najbliżej w pełni odrestaurowaną i podobnej wielkości parowozownię wahadłową znajdziemy jedynie w Berlinie. W tamtejszym obiekcie znajduje się muzeum kolejnictwa, natomiast w obiektach towarzyszących umiejscowiono muzeum tradycji browarniczych stolicy Niemiec.
(SP)
Z dnia: 2015-11-03, Przypisany do: Nr 20(523)