Dotychczas różne instytucje i mieszkańcy nie mieli wielu możliwości wyróżnienia policjantów, którzy rzeczywiście zasłużyli się w służbie. Na początku grudnia ubiegłego roku wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński skierował do szefów podległych służb, w tym ówczesnego Komendanta Głównego Policji, pismo informujące o przeznaczeniu przez resort nagród dla policjantów o łącznej wysokości blisko miliona złotych. W piśmie można było przeczytać: proszę o uwzględnienie w typowaniu do wyróżnienia funkcjonariuszy, którzy cechują się szczególnymi osiągnięciami w służbie, a w szczególności wykazali męstwo, dokonali czynów świadczących o ponadprzeciętnej odwadze, skuteczności i inicjatywie w realizacji zadań (...). Takie wytyczne nie pozostawiały miejsca na subiektywną ocenę zasług – liczył się konkret. Nagrody nie dostał więc ktoś zasłużony dla swojego szefa, jeśli nie zrobił czegoś wybitnego w służbie. A takich policjantów można znaleźć przede wszystkim na pierwszej linii, którzy codziennie ratują ludzkie życie, narażając własne. To nie jedyna zmiana wprowadzona przez nowe kierownictwo resortu.
Więcej w bieżącym numerze Ziemi Lubańskiej.