- To był trudny turniej, w którym rywalizowało osiem najlepszych drużyn męskich w Polsce – powiedział Jacek Sztuba, trener i jednocześnie kapitan Kwisy.
W pierwszym dniu zespoły rywalizowały w jednej grupie systemem każdy z każdym. Celem było wyłonienie półfinalistów. - Pierwsze dwa mecze w grupie przegraliśmy z gospodarzami z Kaniowa 2:6 i z MOSW Choszczno 0:7. Ale kolejne cztery to pasmo naszych wygranych. Zmieniliśmy taktykę gry i weszliśmy w dobry rytm. Trzecie miejsce w grupie dało nam awans do półfinału – relacjonował trener Sztuba.
Po dobrej grze Kwisa przegrała 1:3 z Choszcznem. W drugim półfinale KTW Kalisz uległ SET Kaniów 4:5.
- Mecz o miejsce trzecie z Kaliszem był wyrównany. Przy stanie 3:3 na osiem sekund przed końcem spotkania zdobyliśmy bramkę na wagę medalu – cieszył się Jacek Sztuba.
Więcej w bieżącym numerze "Ziemi Lubańskiej"