Krzysztof Smal, bo o nim mowa, interesuje się historią, zwłaszcza Polski. Jego konikiem są czasy drugiej wojny światowej. - Przeczytałem, że reżyser Smarzowski zaczyna kręcić film na temat ludobójstwa na Wołyniu. Przeglądałem internet i śledziłem postępy tego filmu. W pewnym momencie okazało się że zabrakło funduszy na jego zrealizowanie – wspomina nasz rozmówca.
Powstała fundacja na rzecz filmu, dzięki której brakującą kwotę szybko udało się uzbierać. - Okazja by pomóc w powstaniu filmu bardzo mnie ucieszyła. Zadzwoniłem i powiedziałem, że chciałbym przekazać nieco większą kwotę niż symboliczne 100zł – wspomina Krzysztof Smal.
Więcej w bieżącym numerze "Ziemi Lubańskiej"
Z dnia: 2016-10-12, Przypisany do: Bieżący Numer