Oddział tworzy ponad 100 hodowców gołębi z sekcji Lubań, Leśna, Mirsk, Świeradów-Zdrój, Biedrzychowice, Gryfów Śląski oraz Chmieleń. Była to doskonała okazja do podsumowania minionego roku a także nagrodzenia najlepszych hodowców. Wśród nich na pierwszym planie nie mogło zabraknąć Andrzeja Siemierza, w którego sercu ta pasja jest od dzieciństwa.
- W zakończonym sezonie lotowym wygrałem praktycznie wszystko, co było możliwe – przyznaje nasz rozmówca.
W całym oddziale na siedem kategorii (loty, krótkie, średnie, długie, maraton) w pięciu był mistrzem. Zdobył m.in. tytuł generalnego mistrza oddziału. W dwóch pozostałych przypadł mu tytuł pierwszego i drugiego wicemistrza. Takie wyniki, jak mówi hodowca, u niektórych wzbudzały zazdrość. I to dosłownie.
- Zarząd oddziału chyba nie mógł pogodzić się z faktem, że nasza sekcja jest najlepsza. Robił nam cały czas pod górkę, zmieniał loty. Udowodniłem, że i z tym wraz z moimi gołębiami sobie poradzimy. Po spotkaniu złożyłem rezygnację i odszedłem – wyjaśnia Andrzej Siemierz.
Więcej w bieżącym numerze "Ziemi Lubańskie"j