Działania militarne I wojny światowej toczyły się z dala od granic, należącego wówczas do Prus, Dolnego Śląska. Wielka Wojna pozostawiła jednak na tych ziemiach również swe liczne, bolesne ślady. Były to głównie pomniki upamiętniające poległych żołnierzy na frontach tej wojny.
W każdej, nawet najmniejszej miejscowości byli tacy mieszkańcy, którzy wyruszyli na wojnę i już z niej nie wrócili. Ich ciała spoczęły z dala od rodzinnych stron, często w anonimowych, zbiorowych mogiłach. Matki nie doczekały się swoich synów, żony mężów, a dzieci na próżno wyczekiwały powrotu ojca. Kilka lat po zakończeniu wojny każde miasto, wieś, a nawet niewielka osada upamiętniały czas wojny, wystawiając pomniki poświęcone poległym na frontach współmieszkańcom. Pomniki te ustawiano zazwyczaj w najbardziej eksponowanych miejscach: przy kościołach, przy głównych drogach, na placach. Ich wystawianiem zajmowała się najczęściej lokalna społeczność. Od jej zamożności zależało, z jakiego materiału (najczęściej z piaskowca i granitu) oraz jak duży i bogaty miał być postument. W niektórych miejscowościach spotykane były również pomniki budowane przez liczne, ówcześnie istniejące, stowarzyszenia i związki. Przykładem takiego pomnika jest obelisk poświęcony poległym żołnierzom z 2 batalionu 19 pułku piechoty - na Kamiennej Górze w Lubaniu, ufundowany przez związek byłych żołnierzy „19” * Pomniki pierwszowojenne miały różną formę architektoniczną. Najprostsze z nich były zwykłymi głazami z przytwierdzoną tablicą
Więcej w bieżącym numerze Ziemi Lubańskiej.