To był pochmurny i mokry dzień. Po godzinie 14., 21-letni kierowca, jak wielu innych wracał w kierunku Lubania z pracy ze Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Wykrotach. Dwa auta marki BMW z rejestracjami rozpoczynającymi się od DLB miały wyprzedzać pozostałe samochody już od ronda w Godzieszowie. Najprawdopodobniej się ścigali. Tuż przed zakrętem kierowca srebrnego BMW, które jechało jako pierwsze, zwolnił. Kierowca drugiego auta wyprzedził go, ale po chwili na zakręcie wpadł w poślizg, wyleciał z drogi i z impetem uderzył w drzewo. Kierowca srebrnego BMW nawet się nie zatrzymał. Auto dosłownie zawinęło się na drzewie. Tak zdarzenie relacjonowali świadkowie, w opinii których kierowca cały czas był przytomny.
Więcej w bieżącym numerze.