Za każdym razem na zaproszenie pani Zosi odpowiada szerokie grono osób mieszkających na stałe za granicą lub w innych miastach Polski, gorzej – nad czym ubolewa sama organizatorka - jest niestety z mieszkańcami Lubania i okolic. Są w mniejszości. Nie inaczej było i tym razem. Spotkanie, na które przybyło 57 osób, można było określić jako polsko-niemiecko-austriacko-hiszpańsko-amerykańsko-kanadyjskie i polskie. Jednym z akcentów zabawy były obchodzone w tym roku okrągłe urodziny pani Zofii, spiritus movens przedsięwzięcia.
- Miałam radosny przywilej świętowania swoich okrągłych 60 urodzin w towarzystwie 57 wspaniałych ludzi, którzy z szampańskim toastem odśpiewali mi tradycyjne 100 lat – mówi pani Zosia. – Przyznam, że było to bardzo wzruszające. Cieszyłam się, że mogłam z tej okazji gościć w tak wyjątkowy sposób najbliższe mi osoby, moje cudowne Córki, Zięcia oraz Wnuki Kingę i Oliwera.
Więcej w bieżącym numerze.