Przez dwa dni publiczności prezentowały się - oprócz zespołów wokalnych i tanecznych lubańskiego domu kultury, miejscowej orkiestry dętej i krakowskich aktorów w programie dla dzieci – wielkie gwiazdy estrady. Tuż po uroczystym otwarciu Dni Lubania, którego dokonał zastępca burmistrza Henryk Rogacki wraz z gospodarzem imprezy dyrektorem MDK Kazimierzem Kiljanem, wystąpił IVAN KOMARENKO z grupą taneczną, który publiczność – szczególnie młodą i płci żeńskiej – rozgrzał niesamowicie. Z wielkim aplauzem i serdecznością został przyjęty zespół SUMPTUASTIC, którego wokalistka Iza Tarka jest lubanianką. Jak się nam zwierzyła - przed swoją widownią miała szczególną tremę. Gwiazdą wieczoru pierwszego dnia LAWY był zespół LONDON BEAT z Wielkiej Brytanii. Grupa swoje największe triumfy święciła w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, ale jak pokazała w sobotnią noc, nic nie straciła na swojej świetności. Drugi dzień święta grodu rozpoczął się od występu Kabaretu DKD, po którym publiczność miała okazje wysłuchać wspaniałego koncertu Tadeusza Woźniaka z zespołem. Jego pamiętne przeboje „Zegarmistrz światła purpurowy” nic nie straciły ze swej świeżości. Artysta podobał się nie tylko dojrzałej widowni. Dla kontrastu tuż po nim zaprezentowała się w dynamicznym koncercie rockowa grupa HARLEM. Gwiazdą wieczoru podsumowującą Dni Lubania była szwedzka wokalistka - SEPTEMBER z zespołem. Lawę zakończył „Fire Show” w wykonaniu Grupy PIRONIX. Na finał organizatorzy zaproponowali pokaz sztucznych ogni.
Prowadzącym oba koncerty był doskonale już znany lubańskiej widowni – Robert Dudzik, aktor Teatru im.K.C.Norwida w Jeleniej Górze a także odtwórca ról w popularnych polskich serialach. Koncertom towarzyszył przez dwa dni „Piknik Biesiadny” - wokół amfiteatru rozłożyły się liczne punkty handlowe i gastronomiczne, gdzie można było coś zjeść i wypić a dzieci mogły skorzystać z atrakcji dla nich przeznaczonych. W sobotę na dnie przepaści rozłożyło się Obozowisko Historyczne z udziałem drużyn łuczniczych nie tylko z Lubania. Tutaj odbywał się III Turniej Łuczniczy o „Pierścień Burmistrza Lubania” a także zaprezentowano historyczne maszyny oblężnicze. Zainteresowani mogli podpatrywać życie obozowe tamtych czasów.
Oceny tegorocznej LAWY, jak zwykle, pewnie będą różne. Jednak większość uczestników imprezy – przynajmniej w jej trakcie – wyrażała się o niej pochlebnie. Nawet młodzi ludzie uważali, że takiej LAWY jeszcze nie było. Ale też i takiej ilości publiczności.
Z dnia: 2008-07-01, Przypisany do: Nr 13(348)