Pierwsza lubańska premiera
14 września br. w Lubaniu przez chwilę można było się poczuć niczym w Cannes. Wszystko to przez premierę filmu „Good Luck and Good Fuck” stworzonego przez lokalnych amatorów. » czytaj dalej
O lubańskim przedszkolu
Dobiegł końca remont budynku Przedszkola Miejskiego nr 3 w Lubaniu. Do końca września mają jeszcze trwać drobne prace zewnętrzne, związane m.in. z budową bezpiecznych placów zabaw na terenie placówki. Ponad 150 przedszkolaków i maluchów objętych opieką żłobkową spędza już czas w nowych kolorowych pomieszczeniach.
» czytaj dalej
Młynkowo-Dożynkowo
(GM.GRYFÓW ŚLĄSKI) 8 września rolnicy gminy Gryfów Śl. w Młyńsku świętowano tegoroczne święto plonów. Nie mogło zabraknąć dożynkowego ceremoniału i dobrej zabawy, które temu dziękczynieniu dodawały radosnej oprawy. » czytaj dalej
Japończycy zatrudniają w Wykrotach
(GM.NOWOGRODZIEC) Na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości S.A w Wykrotach, firma TBAI Poland zakończyła rozbudowę zakładu i uruchomiła nową linię produkcyjną dla koncernu BMW. Dzięki tej inwestycji w firmie powstało 100 nowych miejsc pracy.
» czytaj dalej
Ostroznie z lekami
Opinie, poglądy, komentarze…
Telewizja, radio i prasa wciąż nas bombardują reklamami najróżniejszych leków i suplementów diet. Dzięki nim mamy być zdrowsi, zgrabniejsi i piękniejsi. Czy jesteśmy podatni na te sugestie i rzeczywiście dokonujemy zakupów bezkrytycznie kierując się sugestiami zawartymi w reklamach? » czytaj dalej
Nudziara i pasjonatka
Halo, Nudziara, musimy się spotkać, mam fantastyczny pomysł! Ogarniasz to? – usłyszałam w słuchawce telefonu wibrujący głos Pasjonatki. Motyla noga, już sam ton, jakim wypowiedziała te parę słów sprawił, że włosy na całym ciele zjeżyły mi się w panice. Pasjonatka była moją starą koleżanką od zawsze. Pasje, które ją porywały, zmieniały się jak w kalejdoskopie bo zawsze była na bieżąco ze wszystkim. Potrafiła szóstym zmysłem wyczuć skąd wieje wiatr, a następnie zgrabnie wmanewrowywała się w wir zdarzeń. Wszyscy podziwiali ją jak frunie z rozpostartymi skrzydłami. Twardym lądowaniom towarzyszyłam najczęściej ja, zawsze starając się, by przypadły gdzieś na uboczu, w ostatniej chwili rozkładając materace. Takie to już moje szczęście.
» czytaj dalej