Członkinie klubu oraz inni mieszkańcy Olszyny chodzą z kijkami i ćwiczą. Nie straszna jest im jesienno-zimowa aura. Chcą zadbać o swoje zdrowie i cieszyć się nim jak najdłużej. Czy jednak to chodzenie z kijkami różni się czymś od tego, jakie jest naszym udziałem każdego dnia? Otóż tak. Potwierdzają to ci, którzy od lat uprawiają ten rodzaj sportu. Specyficzne ruchy i chód dobroczynnie wpływa na cały organizm, usprawniając system mięśniowy i poprawiając koordynację ruchową. Jest to najbardziej naturalna aktywność ruchowa, czyli marsz wzbogacony o uruchomienie obręczy barkowej poprzez użycie specjalnie zaprojektowanych kijów. Technika chodzenia natomiast jest połączeniem marszu tradycyjnego i sportowego z elementami narciarstwa biegowego. To dyscyplina, którą można uprawiać od dziecka aż do starości. Najmłodsza w grupie olszynian ma 29 lat a najstarsi około 65 lat. Olszyńscy nordic walkerzy spotykają się codziennie przy biurowcu dawnej fabryki mebli i wyruszają na wspólne ćwiczenia. Choć z dobrodziejstw tej dyscypliny korzystają głównie kobiety z klubu, to jednak znaleźć można również panów...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2010-01-06, Przypisany do: Nr 1(384)