Wiadomość o niespotykanych gościach błyskawicznie rozchodziła się pocztą pantoflową, wywołując falę paniki, zwłaszcza wśród młodzieży, która jest najczęstszym użytkownikiem komputerów. Jak głosiła fama, największym zainteresowaniem cieszyli się posiadacze najszybszych łączy internetowych. Poza rekwirowaniem sprzętu „funkcjonariusze” mieli wyłudzać pieniądze od osób, u których wykryto nielegalne oprogramowanie, gry lub filmy.
Udało nam się dotrzeć do osób, które w ten sposób straciły kilka tysięcy złotych. Policja ostrzega: nie dajmy się zwieść pozorom i zapewnia, że osoby przeprowadzające tę akcję z całą pewnością nie są związane z policją, a gdyby były pracownikami innych służb – ABW lub urzędu skarbowego, komendant policji z pewnością by o tym wiedział.
- Apelujemy o ostrożność – mówi rzecznik prasowy policji Ryszard Podbucki. – W każdym wypadku takiej wizyty żądajmy okazania dokumentów, a w razie wątpliwości zawiadamiajmy policję. W żadnym wypadku nie dawajmy im pieniędzy!
Z dnia: 2007-03-06, Przypisany do: Nr 5(316)