Norma czy poślizg

Opinie, poglądy, komentarze...
Jak to jest z przygotowaniem naszych lubańskich inwestycji. Słyszy się różne głosy, że cały ten proces trwa bardzo długo. Zwykle od zapowiedzi do konkretnych robót upływają lata. Mamy remont ulicy Esperantystów – Worcella i na tym przykładzie popatrzmy, jak od kulis wygląda to przedsięwzięcie. O komentarz poprosiliśmy radnego Wiesława Wydrę, który w ubiegłej kadencji jako zastępca burmistrza był odpowiedzialny za jego przygotowanie.
* Wiesław Wydra, radny Rady Miasta Lubań, przewodniczący Komisji Infrastruktury Społecznej
- Od pierwszych pogłosek o odbudowie ulicy Esperantystów i Worcella minęło już przeszło dwa lata. I oto wreszcie widzimy ekipy budowlane wykonujące prace remontowe. Zastanawiamy się, dlaczego udało się to właśnie w tym roku. Otóż należy rozpocząć od tego, że trzeba było sporządzić wnioski o dotację na odbudowę tych ulic. Zadanie to zostało zakwalifikowane do współfinansowania w 50 proc. ze środków wojewody z „Programu przebudowy dróg lokalnych na lata 2008-2011” i znalazło się na liście rekomendującej wnioskodawców do otrzymania dotacji zatwierdzonej przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, która ukazała się na początku grudnia 2010r. W ten sposób otrzymaliśmy promesę na kwotę około jednego miliona złotych. Do sfinalizowania zadania doszło na początku roku 2011, poprzez podpisanie umowy z Wojewodą Dolnośląskim. Proces ubiegania się o jakiekolwiek dofinansowanie wydaje się bardzo prosty, ale rzeczywistość jest trudna i skomplikowana. Starania o dotację rozpoczął były burmistrz Konrad Rowiński już w roku 2009. Wniosek przedłożony wojewodzie obejmował kompleksową odbudowę ulic Worcella oraz Esperantystów wraz ze skrzyżowaniem z ulicą Królowej Jadwigi. Na tym jednak nie koniec, ponieważ były burmistrz wraz ze starostą powiatu lubańskiego w ramach wspólnego porozumienia rozszerzyli zakres inwestycji o ulicę Łużycką, a co za tym idzie starostwo złożyło wniosek o dofinansowanie remontu tej drogi. Wspólna inicjatywa połączenia modernizacji przedmiotowych dróg wydawała się mądra i logiczna. Wnioski w 2009 roku zostały złożone w terminie, wstępnie sprawdzone w urzędzie wojewódzkim na tak zwanych konsultacjach technicznych i pozostało nam tylko czekać. Niestety zostały one odrzucone i to z przyczyn nie do końca oczywistych. Może na decyzję wpłynęła udzielona dotacja na ulicę Łokietka w poprzednim roku? Trudno teraz gdybać. Postanowiliśmy złożyć ten sam wniosek w następnym roku, czyli 2010, i jak już wiadomo z pozytywnym skutkiem. Całe zadanie zostało wycenione na kwotę ponad 2.000.000 zł, z tego 50 proc. jest dotacją wojewody a pozostałe środki pochodzące z budżetu miasta. Nie jest to kwota końcowa, ponieważ po wyłonieniu wykonawcy w trybie ustawy o zamówieniach publicznych, zaoferował on wykonanie zadania przebudowy ciągu dróg gminnych Worcella i Esperantystów za kwotę ponad 1.354.000 zł. Z tego nasuwa się następujący wniosek, że miasto buduje się przez wiele lat i nie można wszelkie działania inwestycyjne dzielić kadencjami czy wyborami politycznymi. Życzmy sobie kolejnych inwestycji tej rangi w kolejnych latach.