W spotkaniu inaugurującym rundę wiosenną Łużyce Lubań zremisowały z Pogonią Oleśnica 1:1. Gospodarze po zawodach mogli mówić o sporym pechu. Z przebiegu całego meczu Łużyce były bowiem zespołem bliższym zgarnięcia pełnej puli. Obok rozgrywającego dobry mecz Marcina Fereńca różnicę od początku spotkania na boisku robił Marek Majka. Napastnik zespołu z Lubania dał się oleśniczanom we znaki już w 10. min. Wówczas wyprzedził obrońcę gości w polu karnym, po chwili upadł na murawę, lecz gwizdek arbitra milczał. Następnie w 28. min. wygrał pojedynek z Bartosiewiczem, wyszedł na czystą pozycję i tuż przed polem karnym został sfaulowany. Ku zdumieniu gospodarzy zawodnik Pogoni zobaczył od arbitra Marcina Frączka tylko żółtą kartkę. Do piłki ustawionej na 17m podszedł Gandurski i z chirurgiczną precyzją umieścił ją w prawym okienku bramki Salamagi. W 34. min. na boisku zrobiło się gorąco po raz kolejny. Wówczas za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Malinowski. Podłamanych tą sytuacją Łużyczan 180 sekund później mógł skarcić najgroźniejszy w ekipie Pogoni Bezak, ale jego strzał z bliska obronił Janczyk. Po zmianie stron nastawieni na grę z kontry gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Trzykrotnie aktywny Majka z łatwością ogrywał defensorów gości, ale brakowało mu szczęścia. Po przerwie swoje szanse miała też Pogoń. Baszak (zastąpił kontuzjowanego Janczyka) sparował na poprzeczkę piłkę po strzale Bezaka z rzutu wolnego, innym razem odbił ją po groźnym uderzeniu Matlęgi zza pola karnego. Pogoń uciekła spod topora w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Wówczas dośrodkowanie Strójwąsa na bramkę strzałem głową zamienił Sepetowski.
– Drużyna pokazała ogromną ambicję. W chłopakach drzemie duży potencjał i jestem przekonany, że są w stanie powalczyć z każdym w tej lidze – powiedział prezes Łużyc Sylwester Poszelężny.
W kolejnym meczu na swoim stadionie Łużyce zagrają z Orlą Wąsosz. Początek meczu o godzinie 16.
Po 17. spotkaniach lubanianie zajmują 14. miejsce w tabeli i tracą zaledwie cztery punkty do dziewiątej Granicy Bogatynia.
Łużyce Lubań - Pogoń Oleśnica 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Gandurski (28), 1:1 Sepetowski (90+4). Czerwona kartka: Malinowski (Łużyce, 34 – za dwie żółte). Żółte kartki: Malinowski, Majka, Jakimowicz, Fereniec oraz Bezak, Bartosiewicz, Matlęga. Sędziowali: Marcin Frączek jako główny oraz Rafał Tomaszewski i Michał Jasiński (Legnica). Widzów: 150.
Łużyce: Janczyk (63 Baszak) - Łotecki, Modzelewski, Malinowski, Kusiak, Skwara (87 Kuriata), Jakimowicz, Bojdziński, Fereniec, Gandurski, Majka (90 Stanowski).
Pogoń: Salamaga – Bezak, Mularczyk, G. Szczypkowski, Strójwąs, Bartosiewicz (55 Błaszczyk), Sajewicz (60 Michalewski), Sepetowski, Ł. Szczypkowski (55 Janeczek), Zięba, Matlęga.
Z dnia: 2013-04-26, Przypisany do: Nr 8(463)