Od 28 marca br. czynna jest w lubańskim Muzeum Regionalnym wystawa prac plastycznych Janusza Kulczyckiego. Tematem wystawy są dawne widoki Lubania.
Obrazy zaprezentowane na tej wystawie pochodzą z ostatnich czterech lat mojej pracy. Zapewne część mieszkańców naszego miasta miała już okazję zapoznać się z niektórymi z nich, bowiem siedem prac znajduje się w siedzibie Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc przy Wieży Brackiej z Lubaniu. Utrwalenie na płótnie dawnego grodu nad Kwisą od lat chodziło mi po głowie. Właściwie już od szkoły podstawowej rysowałem i malowałem różne obiekty i scenki miejskie. Niektóre prace prezentowałem na szkolnych wystawach, inne rozdawałem znajomym. Spotęgowanie zainteresowania malarstwem miejskim nastąpiło wraz z odkryciem w sobie pasji kolekcjonerskiej. Całe moje życie to ciągłe poszukiwania. Zawsze coś gromadziłem i zbierałem, najczęściej różnej maści stare przedmioty. Mieszkanie rodziców w którym mieszkałem zagracone było prawie po sam sufit. Po studiach, gdy powróciłem do Lubania postanowiłem to wszystko uporządkować. Zacząłem zbierać najpierw pocztówki, a w końcu wszelkie przedmioty związane z naszym miastem. Uzbierało się tego naprawdę bardzo dużo. Szczególnie imponujący jest zbiór przedwojennych kart pocztowych Lubania i okolic. Miasto, które odkrywałem na pożółkłych fotografiach urzekło mnie na dobre. Poznawałem nie istniejące już dziś dawne ulice i romantyczne zaułki, zburzone w trakcie działań wojennych piękne kamienice i patrycjuszowskie wille. Byłem pod wrażeniem dawnych parków i kąpielisk miejskich. Najciekawsze widoki dawnych lubańskich ulic i obiektów postanowiłem odtworzyć na płótnie, malując przez kilka lat obrazy nieistniejącego Lubania. Uwieńczeniem tych prac była wystawa w miejskim Muzeum Regionalnym otwarta w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Obecna wystawa prezentuje widoki miasta o nieco odmiennej tematyce. Dziś skupiłem się głównie na obrazach miasta widzianego z nieco innej perspektywy. Inspiracją były fotografie wykonane z przelatującego nad Lubaniem 24 czerwca 1930 roku - sterowca „Graf Zeppelin”.* Dotarcie do nich zajęło mi bardzo wiele lat, ale warto było. W swojej kolekcji posiadam ich kilkanaście. Wszystkie wykonano z niezwykłą precyzją, są tak dokładne, że widać nawet szyldy miejskich sklepów i spacerujących obywateli. Było to możliwe dzięki temu, ze Luftschif zawisł nieruchomo nad miastem, a aparat fotograficzny umieszczono na statywie w jego kokpicie. Autor zdjęć wycelował obiektyw na najważniejsze kwartały miasta. Widzimy na nich całe, gęste zabudowy miejskich ulic, których dziś już nie ma, bo … rozpadły się w pył. Podziwiamy, zburzone niestety, w trakcie bitwy lubańskiej (luty-marzec 1945) historyczne miejskie obiekty (klasztor Sióstr Magdalenek, szkoła luterańska, gimnazjum męskie, kościół pw. Św. Krzyża). Zdjęcia te są niezwykłym, wyjątkowym dokumentem minionej epoki, są jedynym świadectwem zamordowanego miasta. I to nie tylko przez sowietów i nazistów, ale także przez nas samych. Za przyzwoleniem miejscowych władz wyburzono w latach 60-tych i siedemdziesiątych minionego stulecia - o wiele więcej miejskich budowli, niż w trakcie działań wojennych! Nikt wtedy nie protestował, nikomu nie było szkoda bezcennej historycznej starówki**. Na miejscu oczyszczonych z dawnych kamienic placów i ulic pobudowano bloki mieszkalne z wielkiej płyty, które szpecą nasze miasto do dziś. W moich obrazach starałem się oddać charakter nieistniejącego już miasta. Najciekawsze, wielkosztalugowe obrazy namalowałem inspirując się właśnie opisanymi powyżej fotografiami ze sterowca. Biało-czarne widoki ubrałem w ciepłe pastelowe kolory elewacji dawnych miejskich kamieniczek. Całość dopełnia czerwień ich dachów i zieleń miejskich ogrodów. Obrazy wykonane zostały w różnych technikach, dominują oleje, ale są też gwasze i akryle. Wśród prezentowanych na wystawie prac możemy spotkać również pojedyncze obrazy ukazujące nasze miasto w minionych wiekach (XVII, XVIII i XIX). Nieustanna fascynacja dawnym Lubaniem wciąż u mnie trwa. Oczywiście w wolnych chwilach będę nadal malował utracone widoki grodu nad Kwisą. Marzy mi się stworzenie w przyszłości ogromnej panoramy miasta, tylko ciągle brakuje mi czasu, który wciąż ucieka. Póki co zapraszam Państwa na aktualną wystawę moich prac w Muzeum Regionalnym w Lubaniu.
Janusz Kulczycki
www. naszeluzyce.pl
* Pocztówkę z widokiem lecącego nad Lubaniem sterowca „Graf Zeppelin” posiadam również w swoich zbiorach.
** Nikt nie słuchał też protestów konserwatora zabytków z Wrocławia.
Z dnia: 2014-05-08, Przypisany do: Nr 9(488)