Podczas uroczystości, która miała miejsce na placu przed siedzibą lubańskiej straży pożarnej. Komendant powiatowy PSP w Lubaniu st.bryg. Roman Mroczkowski podziękował strażakom za trud i złożył gratulacje tym, którzy tego dnia otrzymali odznaczenia i awanse na wyższe stopnie służbowe za wzorową służbę. W uroczystości wzięli udział również lokalni samorządowcy, w tym Starosta Lubański Walery Czarnecki, który przekazał podziękowania strażakom za ofiarność i pracę na rzecz powiatowej społeczności.
- Jak wiadomo akurat nasi strażacy sprawdzali się zarówno w trakcie kilku powodzi jakie w ostatnich latach nawiedzały Powiat Lubański, jak i podczas gigantycznego, jednego z największych pożarów, jaki miał miejsce w ostatnich latach w naszym kraju - pożogi zakładów Imka – powiedział nam starosta lubański Walery Czarnecki. - Te działania wspólne lubańskiej straży i powiatu w ramach zdarzeń kryzysowych, oceniam bardzo dobrze. Ale również wzorowo oceniam służbę naszych strażaków podczas akcji ratowniczo–gaśniczych. Nasza jednostka oraz podlegające jej zastępy druhów ochotników, to moim zdaniem jedne z najlepiej wyszkolonych i zgranych oddziałów strażackich w Województwie Dolnośląskim.
Podczas uroczystości komendanta wojewódzkiego nadryg. Andrzeja Szcześniaka reprezentował jego zastępca st.br. Jerzy Łabowski.
- Życzę wam, aby wasza służba była bezpieczna, abyście poprzez swoje wyszkolenie mogli spokojnie realizować swoje zadania w ratowaniu ludzkiego życia. Jednocześnie dziękuję wam wszystkim za zaangażowanie i za to, co czynicie każdego dnia swojej służby – mówił do lubańskich strażaków zastępca komendanta wojewódzkiego PSP we Wrocławiu st.br. Jerzy Łabowski.
Po oficjalnej części uroczystości strażacy udali się na wspólną biesiadę. Chwila spędzona gronie kolegów to, jak mówią funkcjonariusze, chwila na oddech… ale zdarza się tylko raz do roku. Każdego innego dnia strażacy zamiast życzeń i wspólnej zabawy słyszą wołanie o pomoc, ryk syren i czasem „dziękuję” od kogoś, komu udało się uratować życie, bo zawsze na strażaków czeka ktoś, kogo życie jest zagrożone. Załoga wyjeżdża kilkanaście sekund później.
Codziennie przed 8 rano w każdej komendzie straży pożarnej następuje przekazanie obowiązków. Strażacy mogą po dyżurze odwiesić na wieszak ognioodporne kurtki i hełmy. Mają coraz lepszy sprzęt, bezpieczniejszą odzież i lepszą organizację pracy – ale to wciąż walka z żywiołem, niebezpiecznym i nieprzewidywalnym. Każdy dyżur może być tym ostatnim. Strażaków państwowej straży pożarnej wspierają, szczególnie w terenie – ochotnicy. Oddają tej pracy tyle samo serca i umiejętności, ale dla nich to praca społeczna.
Praca, a właściwie służba, w tej formacji to na pewno nie jest łatwy kawałek chleba. Ale trzeba pamiętać, że Straż Pożarna nieprzerwanie od wielu lat cieszy się największym zaufaniem społeczeństwa, bo jako jedyna służba mundurowa jest społeczeństwu najbliższa, służąc pomocą i ratując.
(Sławomir Piguła)
Z dnia: 2015-05-18, Przypisany do: Nr 9(512)