Przed rodzicami, dziadkami, nauczycielami i kolegami prezentowali się uczniowie, którzy dawali z siebie wszystko, by wśród widzów wywołać pozytywne emocje. Na scenie działo się bardzo dużo. Był taniec towarzyski i nowoczesny. Zachwycały biedroneczki, straszne żaby i leśne duszki, a wszystkich porwał taniec „rozruszaniec”. Z pląsami konkurowali soliści, grupy wokalne i śpiewające całe klasy. I choć w tytułach piosenek dominowały deszcz i jesień, to na widowni było ciepło i radośnie. A to jeszcze nie wszystko. Dwie klasy zagrały na instrumentach własnej produkcji, a inna na… kubkach. To było ponad dwie godziny dobrych artystycznych prezentacji.
Każda klasa razem z wychowawcą i rodzicami przygotowała swoje stoisko. Oferowano na nich własne obrazy, dekoracje z suszonych cytrusów, gałązek, liści. Było również coś dla ciała. Trzeba przyznać, że talenty kulinarne rodziców dorównują talentom artystycznym uczniów. Do wyboru były zupy dyniowa i grochówka, sałatki, galaretki, chleb ze smalcem, grzanki, popcorn oraz olbrzymia różnorodność ciast, a także świeże soki warzywne i owocowe, kompoty, kawa i herbata. Przezorni mogli zaopatrzyć się w przetwory na zimę i książki na długie jesienne wieczory. Dorośli artyści tworzyli cuda z balonów, zaplatali atrakcyjne warkoczyki i malowali twarze a szóstoklasistom udało się stworzyć pchli targ.
W tym artystycznym zamęcie znalazł się czas na spotkania, rozmowy, pogłębianie więzi. To że kolejny piknik stał się sukcesem, jest zasługą wszystkich pracowników szkoły, uczniów, ich rodziców oraz przyjaciół, którzy odwiedzili placówkę. Pozyskane fundusze przeznaczone zostaną na zakup brakujących szafek dla uczniów.
(IW)
Z dnia: 2015-11-19, Przypisany do: Nr 21(524)