Jest to dosyć rozległy obszar, na którym posadowione są opuszczone obecnie obiekty, wypełnione dosłownie wszystkim co najgorsze. Można tam się natknąć na tony śmieci, w tym na groźną szklaną watę, papę, stare pralki, lodówki i wiele innych. Ostatnio znaleziono tam nawet nieżyjącego bezdomnego człowieka.
- Kiedyś to wszystko było zadbane a teraz mieszkać w pobliżu tego miejsca jest strach – mówi mieszkaniec pobliskiej kamienicy. – Schodzą się tu różnego rodzaju nieroby, którym nie wiadomo co przyjdzie do głowy jak się napiją. A szczurów ile tu jest, to aż strach. Ale trudno się dziwić, bo do niedawna jakiś samochód z rejestracją zielonogórską przywoził tu masę śmieci. Prawie cały budynek jest nimi wypełniony. I nikt się tym nie przejmuje a przecież to stwarza jakieś zagrożenie epidemiologiczne.
Więcej w bieżącym numerze "Ziemi Lubańskiej"