Były prezes Łużyckiego Centrum Medycznego w Lubaniu Jarosław Mączyński w maju ubiegłego roku, kiedy „podziękowano” mu za pracę w spółce, czując się pokrzywdzonym zwrócił się do sądu o wypłatę należnej mu odprawy - albo raczej odszkodowania - z tytułu zwolnienia go z pracy przed upływem kadencji. Sprawa toczyła się bardzo długo, bo aż osiem miesięcy i wreszcie w lutym tego roku znalazła swój finał.
- Spółka się broniła twierdząc, że moje zwolnienie nie miało podłoża politycznego a merytoryczne – mówi były prezes. – Zarzucano mi wiele rzeczy, łącznie z nieprawidłowościami związanymi z zakupem rentgena. Oczywiście wszystko to nie potwierdziło się i dlatego wygrałem sprawę.
Wyrok się uprawomocnił i w efekcie ŁCM wypłaciło byłemu prezesowi odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu "Ziemi Lubańskiej"
Z dnia: 2008-03-18, Przypisany do: Nr 6(341)