Opinie, poglądy, komentarze...
Jedna czwarta tegorocznych maturzystów na Dolnym Śląsku nie zdała egzaminu dojrzałości. Jest to najgorszy wynik w całym kraju. Jak na tym tle wyglądają osiągnięcia naszych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych?
* Mariusz Tomiczek, naczelnik Wydziału Edukacji, Spraw Społecznych i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Lubaniu
- Wyniki matur w powiecie lubańskim są zadowalające. We wszystkich typach szkół są one wyższe niż średnia wojewódzka (Licea Ogólnokształcące – 91,9 procent, średnia wojewódzka 88,1 procent, Licea Profilowane – 79 procent, średnia wojewódzka - 57,6 procent, Technika – 65 procent, średnia wojewódzka – 62,5 procent). Do matury przystąpiło w naszym powiecie 530 absolwentów, egzamin zdało 415 z nich, a więc 78,3 procent przy średniej wojewódzkiej 77,1 procent. Na uznanie zasługuje wysoki odsetek zdawalności w Liceach Ogólnokształcących – 91,5 procent i w technikum Zespołu Szkół Gimnazjalnych i Ponadgimnazjalnych we Włosieniu – 84,6 procent. Niepokoić musi słaby wynik zdawalności w województwie dolnośląskim (ostatnie miejsce w kraju), który stawia naszych absolwentów w niekorzystnej sytuacji ubiegania się o indeksy na uczelniach wyższych. Zjawisko to występuje od kilku lat i niestety nie poprawia się. Być może należy zmodyfikować system doskonalenia nauczycieli, który jako jeden z wielu czynników pozwoliłby na poprawę tej niekorzystnej sytuacji. Na pewno należałoby podjąć poważną dyskusję na ten temat z przedstawicielami Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i wypracować skuteczne kierunki działań, które w najbliższej perspektywie czasowej sytuację tą pozwolą zmienić na lepsze. Nie będzie to łatwe i na efekty przyjdzie nam poczekać, ale nie można odkładać tego tematu na później.
* Eugeniusz Wiktor Zdunek, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Lubaniu
- Ja myślę, że tegoroczne matury były dla młodzieży łatwiejsze przede wszystkim z punktu widzenia psychologicznego. W przypadku potknięcia się na jakimś przedmiocie uczeń ma możliwość jego poprawienia w sierpniu. Jest to moim zdaniem powrót do dobrej tradycji ubiegłych lat. Poza tym młodzież mogła podejść tylko do egzaminów pisemnych, pozostawiając sobie ustne na późniejszy okres. Przede wszystkim ważne jest to, że zmieniły się procedury przeprowadzania matur. Są teraz czyste, jasne i nie wzbudzają wśród zdających takich emocji jak poprzednio. Nasza placówka jest szkołą typowo techniczną, w której chodzi głównie o zdobycie zawodu. Z pewnością maturę łatwiej zdać licealistom gdzie materiał z przedmiotów ogólnych jest rozszerzony. Jednak jeśli u nas młody człowiek zdecydował się zdawać egzamin maturalny wybierając przedmioty, które wydawały mu się do pokonania, otrzymał maksymalną pomoc ze strony nauczycieli. Pracowali wspólnie przez wiele miesięcy. Takim uczniom się powiodło i świadectwo dojrzałości mają w kieszeni. Przyznam, że tegoroczna matura w mojej szkole nie zadowoliła mnie. Czuję się rozczarowany, ponieważ część uczniów w ogóle nie przyszła na egzamin wybierając prace zarobkowe za granicą. Tak się dzieje już od kilku lat. Myślą w tym momencie krótkowzrocznie, zwycięża wszechwładny pieniądz. Moim zdaniem statystyki, które są prowadzone i według których Dolny Śląsk znalazł się na ostatnim miejscu, nie powinny mieć w ogóle miejsca. Może ze względów ambicjonalnych. Dla mnie ważny jest potencjał, który mają uczniowie a nie tabelki i porównania. Nasz wynik bardzo szybko, bo już w sierpniu, po egzaminach poprawkowych poprawi się. Ale wtedy tabelek już nikt nie będzie przedstawiał.
Z dnia: 2008-07-22, Przypisany do: Nr 14(349)