Kończy się czas wakacyjnego wypoczynku. Wielu z nas wyjechało w odległe strony, by odpocząć od szarej codzienności. Niemal tradycją stało się posyłanie swoim przyjaciołom, znajomym oraz najbliższym kartek pocztowych z pozdrowieniami. Jak jednak w dobie telefonu komórkowego i internetu ten zwyczaj wygląda? Czy jesteśmy zdominowani przez technologię, czy też wciąż ufamy tradycyjnym sposobom komunikacji? Postanowiliśmy zapytać o to mieszkańców naszego regionu.
* Kamila Rybak, mieszkanka Lubania
- Wakacje spędzam z przyjaciółmi i zawsze towarzyszy temu miła i wesoła atmosfera. Stawiam na aktywne wakacje, np. na przejażdżki rowerowe. Tegoroczny urlop spędziłam nad jeziorami w okolicach Zielonej Góry. Najważniejsze , że udało mi się wypocząć i nabrać sił do dalszej pracy, która mnie czeka. Pozdrowienia dla znajomych zawsze – odkąd pamiętam – wysyłam pocztą. Wiadomo widokówka zawsze pozostanie pamiątką a z sms-em bywa różnie. Może już po odczytaniu zostanie skasowany…
* Jan Kajdan, mieszkaniec Pisarzowic
- W tym roku postawiłem na odpoczynek w domu z najbliższymi. I tym samym nie miałem potrzeby wysyłać kartek pocztowych. Jednak gdybym był gdzieś daleko na wczasach na pewno – i to bez żadnych wątpliwości – wysłałbym znajomym pocztówki. Po pierwsze dlatego, że nie posiadam telefonu komórkowego i nie wysyłam sms-ów. Komórka nie jest mi potrzebna. A po drugie nic, nawet wierszowane pozdrowienia w sms-ie, nie zastąpią własnoręcznie napisanej kartki, gdzie z drugiej strony widnieje piękny widok, którego adresaci pocztówek na pewno będą nam zazdrościć.
* Anita Zając, stażystka KPP Lubań
- Uważam, że najlepszym sposobem na pozdrowienia z wakacji jest i zawsze będzie kartka pocztowa. Mimo że to stary zwyczaj to jest to jak najbardziej sprawdzony sposób, aby pozdrowić tych, którzy są nam najbliżsi. Miło jest dostać pocztówkę z pięknym widokiem, napisaną szczerze od serca. Telefon to raczej służy do rozmów, a sms a nawet mms nie odzwierciedli tego, co pocztówka. Dlatego też osobiście jestem za tradycyjnym sposobem wysyłania pozdrowień z wakacji.
* Wojtek Kulczycki, biznesmen z Pisarzowic
- Telefon nie wyparł jeszcze tradycyjnych kartek pocztowych ale jest na dobrej drodze, aby ten cel osiągnąć. Ja będąc nad morzem wolałem zadzwonić do bliskich i przekazać pozdrowienia z odgłosem szumu fal w tle. Są minusy wysyłania kartek, np. robi się błędy ortograficzne, trzeba pamiętać adresy do wszystkich a w telefonie bezpośrednio łączymy się z daną osobą. Według mnie ranga telefonii komórkowej staje się coraz wyższa a ja nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez telefonu, który jest mi niezbędny w załatwianiu interesów.
* Natalia Kmieć, uczennica Gimnazjum nr 3 w Lubaniu
- Sama lubię dostawać kartki i wiem jaką to radość sprawia. Więc to logiczne, że sama będąc na wakacjach również je wysyłam. Wydaje mi się, że jest to bardzo miły i sympatyczny sposób przekazania pozdrowień i tego, że nawet podczas urlopu pamiętamy o najbliższych. W tym roku dostałam wiele pocztówek z różnych ciekawych miejsc i bardzo się z tego cieszę. Więc widać, że telefony komórkowe jeszcze całkowicie nie zawładnęły tym sposobem komunikowania.
Z dnia: 2008-08-26, Przypisany do: Nr 16(351)