Opinie, poglądy, komentarze...
Powiat lubański jest terenem nagminnie ogałacanym z różnych dóbr kultury materialnej, które na ogół wywożone są do naszego zachodniego sąsiada, tymczasem projekt nowej ustawy o ochronie zabytków zakłada, że z Polski zupełnie legalnie, bez jakiegokolwiek pozwolenia, będzie można wywieźć antyki, które nie przekraczają zapisanych w przygotowanej noweli m.in. progów cenowych. Czy czeka nas kolejny szaber dzieł kultury?
* Joanna Woźniak, rzecznik prasowy Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej
- Od początku roku kilkakrotnie już - dzięki pomocy zarówno obywateli naszego kraju jak i cudzoziemców – ujawnione zostały próby wywozu poza nasze granice przedmiotów o charakterze zabytkowym. Obecnie obowiązująca ustawa z lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad nim wymaga, aby osoba, która zamierza wywieźć antyk przedstawiła specjalne pozwolenie na to od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Również ci, którzy wwożą do Polski takie przedmioty powinni ten fakt udokumentować, aby potem nie mieć problemów przy ewentualnej kontroli czy późniejszym ich wywozie. Muszę powiedzieć, że po 21 grudnia ubiegłego roku odkąd została zniesiona kontrola graniczna trudno stwierdzić, czy zjawisko wywozu zabytków jest narastające, czy też malejące. W ciągu wcześniejszych dwóch lat - przy odprawie granicznej odbywanej na przejściach - ujawnianych zostało kilkadziesiąt prób wywozu przedmiotów o charakterze zabytkowym. Pochodziły one zarówno z głębi Polski, jak i z naszego terenu. W tej chwili działamy zupełnie inaczej. Nie możemy dokonywać stuprocentowej kontroli wszystkich pojazdów przekraczających naszą granicę, bo mijałoby się to z ideą porozumienia z Schengen. Są one przeprowadzane wyrywkowo. Dlatego też trudno określić, czy zjawisko wywozu zabytków nasila się, czy wprost przeciwnie - maleje. W każdym razie w tym roku, pomimo kontroli jedynie wyrywkowej, już ujawniliśmy kilka prób wywozu przedmiotów o charakterze zabytkowym poza granice naszego kraju. A jaka będzie praktyka w przyszłości, trudno przewidzieć.
* Bożena Adamczyk-Pogorzelec, dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu
- Nasz kraj, podobnie jak i każdy inny - stara się, aby zabytki mające szczególne znaczenie dla dziedzictwa kulturowego ochronić - przed kradzieżą, zniszczeniem i nielegalnym wywozem. Pełna tragicznych wydarzeń w swej historii Polska ponosiła ogromne straty w tym zakresie i stąd- myślę- bierze sie szczególne wyczulenie na zagadnienie wywozu zabytków poza nasze granice. Dość rewolucyjne, jak na nasze standardy, zmiany proponowane w nowelizacji Ustawy o ochronie zabytków dostosowują niejako przepisy w tym zakresie do norm unijnych. Należy tu jednak przypomnieć, że prawo UE nie wymusza na żadnym kraju członkowskim zapisów dostosowawczych, pozostawiając uregulowania tej kwestii prawu narodowemu. I tak rzeczywiście wyznaczono w projekcie - budzące sporo kontrowersji - progi cenowe wywożonych zabytków, ale i co nie padło w pytaniu - progi czasowe. Nie można zatem nadal wywozić bez stosownego pozwolenia ściśle ustalonych kategorii zabytków /m.in. archeologicznych, liczących ponad 100 lat, czy dzieł graficznych liczących ponad 50 lat/. Nadal też będą strzegły przepisów stosowne służby, przede wszystkim Straż Graniczna. Liberalna nowelizacja Ustawy wychodzi naprzeciw przede wszystkim ożywieniu rynku dziełami sztuki, bo nie mamy przecież złudzeń, że mocno ekspansywny ostatnio rynek internetowy dobrami kultury - w obecnych polskich warunkach - sprzyja obrotowi tychże poza wszelką jakąkolwiek kontrolą. A zatem następuje odwrót od restrykcyjnych przepisów Ustawy o ochronie zabytków z 1962 r., czy już bardziej dostosowanych do nowych czasów z 2003 r. A te pomimo swej surowości w wielu przypadkach nie uchroniły wywozu pamiątek, bo decydowały o tym czynniki nie tylko historyczne, ale i ekonomiczne. Może więc przyzwolenie i większa otwartość projektu nowelizacyjnego ucywilizuje rynek dziełami sztuki, a ci którzy zdecydują się łamać prawo będą tracić zabytkowe przedmioty przede wszystkim na rzecz wzbogacanych nimi muzeów. A tytułem dopowiedzenia - w przypadku powiatu lubańskiego na owo wzbogacenie liczy Muzeum Regionalne w Lubaniu!
Z dnia: 2008-09-24, Przypisany do: Nr 18(353)