Sylwestrowe spotkania pod lubańskim ratuszem mają już kilkunastoletnią tradycję. W tej niecodziennej plenerowej zabawie uczestniczą zarówno dzieci, młodzież, jak i osoby dorosłe.
W tym roku było podobnie. Mimo siarczystego mrozu na placu przed ratuszem spotkało się kilkuset mieszkańców, którzy tańcem, śpiewem i dobrym humorem witali nowy rok. Przybyłych na ten największy w mieście bal sylwestrowy bawił zespół muzyczny Vomex, który wprost porywał zebranych do tańca w rytm znanych i lubianych przebojów.
Tuż przed północą na scenie pojawił się wiceprzewodniczący Rady Miasta Marian Kwolik, który w asyście dyrektora Miejskiego Domu Kultury Kazimierza Kiljana złożył mieszkańcom życzenia a następnie wspólnie odliczyli ostatnie sekundy mijającego roku i wznieśli noworoczny toast. Chwilę później niebo na Lubaniem rozbłysło tysiącem barw. Dziesięciominutowy pokaz sztucznych ogni to kolejna dobra tradycja tej sylwestrowej nocy. Przy odgłosach strzelających szampanów wszyscy wszystkim składali noworoczne życzenia.
Zabawa trwała do godziny pierwszej, choć było wielu, którzy próbowali wywrzeć na organizatorach presję, aby trwała nieco dłużej.
Nad bezpieczeństwem uczestników sylwestrowego spotkania czuwali funkcjonariusze policji, straży miejskiej i służb ochroniarskich. Mimo tego nie udało się uniknąć kilku drobnych incydentów, których sprawcami byli nazbyt impulsywni tej nocy młodzianie.
Ogólnie rzecz biorąc, impreza przebiegła w bardzo sympatycznej atmosferze. Słowa uznania należą się, nie mówiąc o samych organizatorach, także służbom komunalnym, które uporządkowały teren imprezy praktycznie jeszcze przed nastaniem dnia.
Z dnia: 2009-01-07, Przypisany do: Nr 1(360)