Lubańskie pomniki - cz. 1
Przedwojenny Lubań obfitował w wiele patriotycznych pomników. Najstarszy z nich – Zeidlerdenkmal postawiono w zachodniej części miasta, na wzgórzu zwanym Kapellenberg*, w roku 1828. Szesnastego maja poprzedniego roku odbyły się w Lubaniu uroczystości z okazji 400-setnej rocznicy pamiętnej bitwy stoczonej przez mieszczan z armią husytów. Postanowiono wówczas ufundować pomnik ku chwale bohaterskich obrońców miasta, a właściwie ich dowódcy – burmistrza Konrada Zeidlera**. Pomnikowi wykonanemu z szarego granitu nadano formę obelisku wysokości około 3 metrów (fot. 1), do którego przytwierdzono tablicę z inskrypcją: „Konrad von Zeidler, burmistrz Lubania, zakończył 16 maja 1427 r. swoje życie walcząc niedaleko stąd z husytami obok swych współbraci.” W roku 1859 na obelisku zamontowano dwie nowe tablice z następującym tekstem: „Attende, Viator Hic ossa sue deposuit D. Conradus Zeidler, gente clarus, animo fortis qui regium mandatum Lubani tenens, contra hostes, etsi non feliciter beate succubuit. Anno MCCCCXXVII” („Zapamiętaj. Wędrowcze. Tutaj złożył swoje kości Konrad Zeidler, ze sławnego rodu, mężny duchem, który z mandatu króla piastował urząd w Lubaniu i przeciw nieprzyjaciołom, chociaż nie w pomyślnych okolicznościach, to jednak z pogodą ducha poległ. Roku Pańskiego 1427”) Poniżej zaś napisano: „Dulce et decorum est pro patria mori” tj. „Przyjemnie i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę”. Na drugiej tablicy wyryto inskrypcję: „Niedaleko stąd zginął śmiercią bohatera w walce ojczystego miasta z husytami Konrad Zeidler, burmistrz Lubania, w roku 1427. Pomnik ten odnowili liczni mieszkańcy we wdzięcznej pamięci jesienią 1859 roku”. Przed wojną wzgórze z pomnikiem Zeidlera było celem wędrówek licznej rzeszy lubanian i przyjezdnych. Do historycznej pamiątki wiodła wzdłuż muru koszar wojskowych, nie istniejąca już dzisiaj, ulica Kapellenbergstrasse. Ze szczytu rozpościerał się wspaniały widok na całe miasto i dalszą okolicę z majestatycznymi Karkonoszami w tle. Dziś po dawnym pomniku pozostały jedynie rozbite dwa granitowe bloki jego cokołu. Na drugim miejskim wzniesieniu – Steinberg (Kamienna Góra) wzniesiono w roku 1874 pomnik ku chwale oręża niemieckiego (fot. 2)***. 4 sierpnia owego roku podczas wielkiej fety odsłonięto ów pomnik wojenny czczący pamięć żołnierzy z gmin: Lubań, Księginki, Uniegoszcz i Radogoszcz, poległych za ojczyznę podczas wojen stoczonych przez Prusy z Austrią w roku 1866 i z Francją w latach 1870-1871. Z ideą postawienia pomnika wyszedł malarz i radny miasta Henryk Köhler ze Stowarzyszenia Mieszkańców Przedmieścia Zgorzeleckiego. Środki finansowe na ten szczytny cel pozyskano ze zbiórek, loterii, koncertów, a nawet z przedstawień teatralnych organizowanych przez lubański Związek Kobiet-Patriotek (Vaterländischen Frauen-Ferein). Pomnikowi (8 m wysokości) wykonanemu z lokalnego piaskowca nadano również formę czterostronnego obelisku, wyrastającego z podstawy w kształcie zdobionego sześciościanu. Jego górną część otaczał fryz, na którym pomiędzy girlandami wykuto hełmy piechura i artylerzysty oraz czako ułana landwera. Do cokołu przymocowano też 4 tablice z szarego marmuru (ze Strąkowej koło Ząbkowic), zawierające dedykacje i nazwiska poległych żołnierzy. Projektantem był profesor Dollinger ze Stuttgartu, a wykonawcą rzeźbiarz Wojciech Kunath. Pomnik otaczało ogrodzenie wykonane z kutego żelaza (1050 kg) przez lubańskiego mistrza ślusarskiego Schnabela. Cały koszt obiektu wyniósł 6000 marek. Zabytek ten, podobnie jak poprzedni, podzielił los większości niemieckich pomników na „ziemiach odzyskanych”. Został rozbity na wiele kawałków, których ostatnie zobaczyć możemy jeszcze dzisiaj na miejscu jego lokalizacji. Ciekawostką jest fakt, iż górną część pomnika (zwężający się ku górze obelisk) wykorzystano przy budowie nowego pomnika na cmentarzu żołnierzy radzieckich na Kamiennej Górze. Na przedwojennych pocztówkach odnajdujemy jeszcze jeden Krieger-Denkmal na zboczu Kamiennej Góry. Przy dawnej ulicy Steinbergweg (dziś Aleja Kombatantów) **** wzniesiono w latach 20-tych XX wieku pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej żołnierzy z lubańskiego garnizonu, tj. II batalionu19 pułku piechoty von Courbiere (fot. 3). Pomnik, którego fundatorem był związek weteranów tego pułku, wykonany został w szarym granicie i przybrał formę prostego sześcioboku. Od strony alei wykuto na ścianie pomnika popularny wówczas symbol militarny - żołnierski hełm (Stahlhelm), spoczywający na liściach dębu, a pod nim datę 1914-1918. Po bokach wygrawerowano tekst: „SEINEN GEFALLENEN KAMERADEN VEREIN EHEM. 19 ER“, z drugiej strony zaś: „23 OFFIZIERE, 81 UNTEROFFIZIERE, 491 MANN“. Przy pomniku ustawiono dwie ławeczki i posadzono ozdobne drzewa. Po wojnie bryłę pomnika rozbito na wiele kawałków. Teren przy byłym obelisku stał się miejscem spotkań licznych smakoszy tanich win, o czym świadczyły setki odłamków szkła i walających się korków. Przed kilku laty Stowarzyszenie Miłośników Górnych Łużyc w Lubaniu zabezpieczyło pozostałe kamienne elementy wojennego pomnika (fot. 4) i złożyło w bezpiecznym miejscu. Pojawiła się idea rekonstrukcji zabytku i postawienia go na nowo. Nie wiadomo jednak gdzie (czy na dawnym miejscu?). Osoby mające jakąś koncepcję proszę o kontakt. Ostatni w tym odcinku pomnik, o którym jeszcze dwa zdania - odsłonięto 10 listopada 1883 roku z okazji 400-setnej rocznicy urodzin niemieckiego reformatora religijnego dr. Marcina Lutra. Pomnik (Lutherdenkmal) w formie popiersia z brązu inicjatora reformacji, umieszczonym na granitowym cokole (tu wykuto inskrypcję: „Ein feste Burg ist mein Gott”), ustawiono w parku miejskim przy kościele Świętego Krzyża (fot. 5 i 6). Jego fundatorem był radca miejski Burghardt. Powojenny los tego pomnika jest nieznany. Cdn
* Dziś wzgórze to przy ul. Klasztornej jest własnością prywatną
** Niektórzy historycy niemieccy uważają, że Konrad Zeidler był postacią fikcyjną.
*** Pomnik znajdował się ok. 30 m. od basenu miejskiego na Kamiennej Górze.
**** Naprzeciw domu doktora Roberta Komendzińskiego.
Literatura: Paul Berkel „Historia miasta Lubań”, Wrocław 1992, w przekładzie Stanisława Tymicza.