- My też na ten temat dostajemy telefony na policji – mówi aspirant KPP w Lubaniu Marek Zarzeczny. – W tej sprawie mogę powiedzieć tylko tyle, że do tej pory mieliśmy jedno oficjalne zgłoszenie, który dotyczy przypadku jaki miał miejsce jeszcze w październiku pod Biedronką na osiedlu. Innych sygnałów o takich zdarzeniach nie odnotowaliśmy. I to wszystko.
Wydaje się więc, że maksyma „Strach ma wielkie oczy” wiele tu wyjaśnia.
Z dnia: 2009-11-20, Przypisany do: Nr 22(381)