Posadowienie farm wiatrowych wzbudza emocje, nie tylko w Olszynie, ale praktycznie na terenie całego kraju. Zwolennicy uważają, że jest to rozwiązanie idealne bo ekologiczne i oszczędne w eksploatacji. Przeciwnicy zaś stawiają zarzuty, że wiatraki są szkodliwe dla zdrowia człowieka oraz, że zubożają krajobraz.
Olszyńscy rajcy znaleźli salomonowe wyjście, podobnie jak wiele innych gmin w Polsce, które nie mogły dojść do porozumienia. Podjęli mianowicie uchwałę, w myśl której od 22 do 27 listopada br. w godzinach od 10.00 do 18.00 przeprowadzone zostaną konsultacje z mieszkańcami gminy Olszyna dotyczące lokalizacji elektrowni wiatrowych. Odbywać się one będą w miejscach określonych dla poszczególnych miejscowości wchodzących w skład gminy. I tak - w Biedrzychowicach, Bożkowicach, Grodnicy, Kałużnej, Krzewiu Małym, Nowej Świdnicy i Zapuście konsultacje będą miały miejsce w świetlicach wiejskich, zaś w Karłowicach pod numerem 8, w Olszynie Dolnej gościny udzieli Szkoła Podstawowa nr 2 a w samej Olszynie sekretariat urzędu miejskiego.
Mieszkańcy biorący udział w konsultacjach odpowiedzą na pytanie: Czy jesteś za budową elektrowni wiatrowych na terenie Gminy Olszyna. Przeprowadzać je będzie specjalnie powołana zarządzeniem burmistrza Gminna Komisja ds. Konsultacji, która wyniki przedstawi Radzie Miejskiej na najbliższej, po zakończeniu sondażu, sesji.
- Wszędzie toczą się dyskusje „stawiać wiatraki, czy ich nie stawiać” - mówi Halina Białoń, sekretarz gminy. - Na pewno jest to korzystne dla finansów gmin. Od każdego stojącego wiatraka otrzymuje ona podatek od nieruchomości w wysokości 2 proc. wartości części stałych tego urządzenia. Kwota ta waha się w granicach 40-45 tys. złotych w zależności od mocy urządzenia. Plany budowy elektrowni wiatrowych wzbudzają praktycznie wszędzie niesamowite emocje, podsycane przez różne stowarzyszenia ekologiczne, które wypowiedziały wojnę wiatrakom. Na naszym terenie Stowarzyszenie Izerskie „Izery” zorganizowało takie spotkanie 28 kwietnia. Choć sprawa dotyczyła Olszyny, uczestniczyło w nim bardzo wiele osób z zewnątrz. Nie wszystkim się to podobało. Muszę jednak powiedzieć, że w zasadzie wyszedł z tego jeden pozytyw, wszyscy doszli do wniosku, że należy przeprowadzić konsultację społeczną. A jej wynik będzie obowiązujący. Już wtedy, na kwietniowym spotkaniu, władze gminy postanowiły przedstawić radzie miejskiej projekt uchwały w tej sprawie, co też uczyniliśmy ostatnio.
Należy zauważyć, że termin przeprowadzenia konsultacji został wyznaczony na późny okres jesienny, już powyborczy. Zarówno radni, jak i władze gminy nie chcą mieszać kampanii wyborczej z kontrowersyjną sprawą wiatraków.
Z dnia: 2010-06-23, Przypisany do: Nr 12(395)