Alkohol potrafi zniszczyć najlepszego człowieka. Uzależnienie od niego jest chorobą, która rozwija się podstępnie, bez świadomości zainteresowanej osoby. Większości z nas wydaje się, że problem jest odległy i dotyczy tylko tych, którzy piją tanie nalewki i brudni śpią w rowie. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Więźniem alkoholu może stać się zarówno prosty robotnik, bezrobotny jak też ksiądz, lekarz czy prawnik. Na tę chorobę nie ma mocnych. Ale nie o istocie tej choroby dzisiaj będzie tu mowa a o stowarzyszeniu, które istnieje od dziesięciu lat i pomaga tym, którzy chcą być trzeźwi. W tym roku Lubańskie Stowarzyszenie Abstynentów Odnowa obchodzi swój okrągły, dziesiąty jubileusz. Z tej okazji 6 listopada w Miejskim Domu Kultury spotkali się ludzie, którzy sami siebie nazywają alkoholikami, choć od lat nie mieli w ustach kropli alkoholu. Na zaproszenie lubańskiej Odnowy odpowiedziały podobne organizacje z kilkunastu miast Dolnego Śląska a także z Niemiec oraz z Zakładu Karnego w Zarębie, z którym stowarzyszenie również współpracuje. W jubileuszu uczestniczyli także włodarze miasta - burmistrzowie Konrad Rowiński i jego zastępca Henryk Rogacki, oraz powiatu w osobie wicestarosty Wojciecha Zembika. Stowarzyszenie istnieje od 2000 roku i jest kontynuatorem wcześniejszego ruchu trzeźwościowego w Lubaniu. Został on zapoczątkowany przez pacjentów Poradni Odwykowej w 1985 roku. Rok później powstał Klub Abstynentów "Niezapominajka", który działał do 1998 roku. Po dwuletniej przerwie, z inicjatywy ludzi działających w ruchu trzeźwościowym, powstało LSA "Odnowa", które działa do dnia dzisiejszego...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2010-11-17, Przypisany do: Nr 22(405)