Strażnicy po otrzymaniu zgłoszenia niezwłocznie udali się na miejsce. Na widok pierwszego patrolu kłusownik zaczął ratować się ucieczką, w międzyczasie wyrzucając wędkę do rzeki. Jego ucieczka trwała kilkanaście sekund - wpadł w ręce drugiej grupy strażników. Po zatrzymaniu kłusownika na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Okazało się, że pseudowędkarz nie tylko łowił ryby z budowli hydrotechnicznej i na niedozwoloną metodę, ale także nie posiadał uprawnień do amatorskiego połowu ryb. Po wysłuchaniu świadków zdarzenia funkcjonariusze ukarali sprawcę wykroczeń mandatem karnym w wysokości 500 zł.
(GB)
Z dnia: 2014-07-30, Przypisany do: Nr 14(493)