Wśród wielu atrakcji, jakie czekały na przybyłych gości, czyli dzieci ze szkoły im. Jana w Goerlitz, były wspólne piosenki w obu językach, lepienie koszyczków na wielkanocne święconki, tradycyjny polski obiad i oczywiście pisanki. Te ostatnie wykonywano niezliczonymi technikami, które poza zmysłem estetycznym wymagały od uczestników zabawy także sporych zdolności manualnych. Otoczone kolorowymi bibułami i sznureczkami, pochłonięte wyborem odpowiednich dodatków do świątecznych stroików, dzieci szybko zapomniały o dzielącej je barierze językowej. A warto w tym miejscu zaznaczyć, że uczniowie lubańskiego ośrodka języka niemieckiego nie znają wcale, gdyż w szkole uczą się na razie wyłącznie rosyjskiego. Co prawda ma się to wkrótce zmienić, jednak spotkanie to pokazało, że nie znajomość języków jest tutaj najważniejsza.
- Takie spotkania są doskonałą metodą integracji zarówno niepełnosprawnych uczniów, jak i nauczycieli. Ciepła i serdeczna atmosfera sprawia, że dzieci porozumiewają się niemal bez słów – podkreśla dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Lubaniu, Barbara Jaworowska. – Na przełomie września i października odbędzie się również szkolenie kadry polsko – niemieckiej. Będziemy wymieniać się swoimi doświadczeniami i wzajemnie się uczyć, aby móc efektywniej pomagać dzieciom. Problemy, z jakimi na co dzień musimy się zmagać są bowiem takie same po obu stronach granicy...
Więcej dowiesz sie czytając "Ziemie Lubańską"
Z dnia: 2007-03-20, Przypisany do: Nr 6(317)