Nasz azbest powszedni
Azbest to nasz jeden wielki problem – ekologiczny, ekonomiczny, społeczny, a przede wszystkim zdrowotny. O jego negatywnych skutkach dla różnych aspektów egzystencji człowieka mówi się dostatecznie długo i już przed wieloma laty podjęto konkretne działania w celu jego eliminacji z otoczenia ludzkiego. Również nasze gminy „rzuciły się” na ten temat, jednak animuszu, a przede wszystkim pieniędzy, starczyło najczęściej na jedynie wstępne przedsięwzięcia. W efekcie tego stanu rzeczy azbest jest nadal wszechobecny w naszym środowisku. Aby o tym się przekonać wystarczy przejechać się po tutejszych miejscowościach, w których jeszcze wiele domów mieszkalnych, a także obiektów gospodarczych i przemysłowych pokrytych jest płytami azbestowymi. Problem więc jest ze wszech miar realny, tymczasem od pewnego czasu nasze gminy jakby zapomniały o nim. Większość z nich nic z azbestem nie robi. Oczywiście takie uogólnienie byłoby krzywdzące dla niektórych, bowiem mamy samorządy, które mimo różnych obiektywnych trudności nie odpuszczają. To przede wszystkim Leśna i gmina Lubań. W tej pierwszej wymienionej wspólnocie już bodajże trzykrotnie podejmowano konkretne kampanie na tym polu. Po inwentaryzacji tego rodzaju poszycia dachowego angażowano specjalistyczne formy, które je demontowały i utylizowały. Np. w 2014 roku usunięto blisko 5000 mkw azbestu, co stanowiło ponad 63 tony tego groźnego odpadu. Zakłada się, że w tym roku leśnianie powinni uzyskać podobne efekty. Z kolei w gminie Lubań do problemu zabrano się w sposób systemowy. Po inwentaryzacji azbestu metodą spisu z natury, samorząd przygotował harmonogram jego usuwania oraz przyjął regulamin dofinansowania indywidualnych użytkowników takich działań. Wystąpiono również do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu o zabezpieczenie środków na tego rodzaju przedsięwzięcia. Wszystko wskazuje, że z tej mąki będzie chleb. Na realizację wskazanego zadania gmina pozyskała dofinansowanie w wysokości 38.422,04 zł, co stanowi 85 proc. kosztów przyjętego programu. Korzystać będą z niego mieszkańcy z 12 miejscowości wspólnoty, czyli chętni z Radogoszczy, Uniegoszczy, Jałowca, Pisarzowic, Radostowa Górnego, Radostowa Średniego i Dolnego, Nawojowa Łużyckiego, Nawojowa Śląskiego, Kościelnika, Kościelników Dolnych, Mściszowa oraz Henrykowa Lubańskiego. Pozostałe nasze samorządy, jak się zdaje, mają własne strategie postępowania w tym zakresie. Jedne czekają na moment, kiedy będzie można uzyskać dofinansowanie na demontaż i utylizację azbestu w ramach nowej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej, inne z kolei wskazują na czynnik czasu, podkreślając, że ustawowy termin usunięcia tego rodzaju materiałów z naszego otoczenia upływu dopiero 31 grudnia 2032 roku. Trzeba przyznać, że to dość odległa data, ale należy też powiedzieć, że roboty w tej sferze jest mnóstwo i nie ma co odkładać całej sprawy, a ponadto - i to chyba powinno się wykrzyczeć – azbest „nie czuje się zobowiązany żadnymi ustawami” i bez jakiejkolwiek kwarantanny czy moratorium rujnuje na bieżąco nasze zdrowie. Warto o tym pamiętać.
(RF)