Nie jest to konkurs, jaki ma Kraków, gdzie preferowane są formy pałacowe eksponatów. Tutejszym organizatorom zależy na prostocie i wyglądzie maksymalnie zbliżonym do szopki betlejemskiej, czyli zgodnej z wyobrażeniami biblijnymi, oczywiście z otoczką tradycji polskiej.
- Z roku na rok napływa coraz więcej prac biorących udział w konkursie – mówi dyrektor MDK Kazimierz Kiljan. - Są one pod każdym względem coraz ciekawsze. Uczestnicy wprost prześcigają się w pomysłowości, perfekcyjnym wykonaniu, użyciu materiałów, koncepcji itd. W tym roku szopek poddanych ocenie jury było ponad sześćdziesiąt, co jest absolutnym rekordem. Przygotowali je uczniowie siedmiu szkół powiatu lubańskiego a także osoby indywidualne.
Jury oceniając prace brało pod uwagę przede wszystkim nawiązanie do tradycji biblijnej, aby zachowane były wszystkie elementy związane z narodzinami Dzieciątka Jezus. W dalszej kolejności oceniana była ogólna wymowa artystyczna, pomysłowość a także użycie naturalnych materiałów. W tym roku komisja konkursowa miała nie lada problem, które uznać za najlepsze, bo wszystkie były piękne, jedna ładniejsza od drugiej. W jej skład wchodzili Andrzej Dworzyński, Helena Psiuch, Władysława Wilk, Kazimierz Kiljan dyrektor MDK a przewodniczył temu gremium ksiądz dziekan, Mieczysław Jackowiak.
- Dodatkowym walorem jest łączenie czasu biblijnego z obecnym – mówi ksiądz dziekan. – A także metaforyczne ujęcie tematu. Wiele spośród eksponatów spełniało te warunki, zatem nie było łatwo wybrać.
Ostatecznie wyróżnienie księdza dziekana w kategorii dorosłych otrzymała Beata Miesiąc z Henrykowa. W kategorii dzieci i młodzieży I miejsce jury przyznało Dominice Kuręda i Angelice Waszkiewicz ze Szkoły Podstawowej w Smolniku, II. pracy zbiorowej ze Szkoły Podstawowej ze Stankowic, zaś III. Indze Strzeszkowskiej i Jarkowi Mickiewiczowi ze Szkoły Podstawowej w Smolniku. Wyróżnieniami uhonorowano – Rafała Getlera i Kamila Zabielskiego oraz Mateusza Jedlińskiego z lubańskiej Szkoły Podstawowoej nr 4, Marcina Bździucha i Paulinę Stelzer - oboje ze szkoły w Smolniku.
- Cieszy nas ogromnie taki rozwój tego konkursu, ponieważ zależy nam bardzo na tym żeby kultywować tradycję – kontynuuje dyrektor. – Przy tworzeniu szopek zaangażowani są wszyscy członkowie rodziny, przez co następuje integracja i budowanie klimatu świąt zanim nadejdą.
Szopki będzie można jeszcze oglądać na pokonkursowej wystawie do 15 stycznia w kafe-galerii w MDK. Warto je zobaczyć.
Z dnia: 2008-01-08, Przypisany do: Nr 1(336)