„Świecące lutowe słońce leży nad ośnieżonymi dachami Olszyny. W ogrodach rolników i chałupników leży jeszcze śnieg, nawet wiele śniegu, jednak w powietrzu unosi się coś na kształt pamięci, pamięci starego człowieka w aksamitnej pelerynie i szerokim kapeluszu z miękkim rondem, stąpającego powoli i podpierającego się czasami laską. Liczący 73 lata mężczyzna chwilami przystaje aby nabrać sił...” – tak rozpoczyna się stare opowiadanie Ekke Luhnitz o znanym olszyńskim kantorze i nauczycielu.
Friedrich Wilhelm Lachmann, bo o nim mowa, był dobrze znany mieszkańcom XIX-wiecznej Olszyny. Urodził się 11 listopada 1802 roku jako syn Johanna Gottlieba i Johanny Heleny z domu Grüner. Nauki pobierał w Olszynie i pobliskim Radostowie. W latach 1821-1823 uczył się w Królewskim Seminarium w Bolesławcu i po jego ukończeniu wyjechał do Miłkowa koło Cieplic. W latach 1832-1875 pełnił już obowiązki olszyńskiego kantora, a zarazem nauczyciela, po nominacji zatwierdzonej przez panów patronatu kościoła. Jego rozległa rodzina od dziada pradziada zamieszkiwała Olszynę, przez co objęcie przez niego tak ważnej kościelnej funkcji od początku spotkało się z pełną społeczną aprobatą. 6 maja 1837 roku, niemal pięć lat od momentu powrotu do Olszyny, pojął za żonę również rodowitą olszyniankę Amalię Henriettę Bormann, najstarszą córkę Carla Bormanna. Pomimo 16-letniej różnicy wieku było to od początku udane małżeństwo. Dokładnie rok po ślubie urodziła się córka Ottilie, która od początku wniosła do starego domu dużo radości i pozytywnego myślenia. Czas jednak płynął, córka szybko wyrosła z dziecięcych bucików i wyszła za mąż za Juliusa Häringa, późniejszego nauczyciela w Zgorzelcu. Kantor posiadał też drugą córkę, o której przekazy nie wspominają bliżej. O fakcie istnienia dwóch latorośli wzmiankuje jednak Oswald Kadelbach, więc być może, że nie dożyła ona dojrzałych lat. W 1844 roku wybudowana została nawa szkoła - zarazem siedziba kantora, do której małżeństwo Lachmannów wprowadziło się ochoczo. Budynek stanął niemal na przeciw drogi prowadzącej na plac kościelny, a dalej do Bethausu. Jeszcze kilka lat temu w byłej siedzibie kantora funkcjonowała szkoła przyzakładowa OFM. Dane niemieckie podają, że w 1859 roku uczęszczało do szkoły głównej 242 dzieci, a w nauczaniu kantorowi Lachmannowi pomagał seminarzysta.
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu "Ziemi Lubańskiej"
Z dnia: 2008-04-08, Przypisany do: Nr 7(342)